Przejdź do komentarzyWSPINACZKA
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2014-01-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3257

WSPINACZKA


po sznureczku trudno wspinać się do nieba

gdyby chociaż od supełka do supełka

wesprzeć stopy wyprostować temperament

cisnąć oprzęd odrętwienia by skrzydełka


niczym płatki obudzone wiecznym światłem

rozerwały chitynową podświadomość

gdyby bierność nie czepiała się słuchawki

kiedy moment niewidzialną wezwać pomoc


więc niezdarnie udajemy nowoczesność

z odciskami rozżalenia i oparzeń

po sznureczku trudno wspinać się do nieba

jeśli Tomasz przewodnikiem się okaże


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
A może w ogóle nie warto się wspinać, tylko poczekać, a we właściwym czasie odpowiednie siły same nas tam zabiorą.
avatar
Zabrać zabiorą, ale mogą zmylić drogę :)
© 2010-2016 by Creative Media
×