Przejdź do komentarzyBukiet
Tekst 5 z 5 ze zbioru: Motyle umierają we mgle
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2014-07-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2505

utkałam cię kiedyś z szarej mgły i cienia

samotnych wieczorów przy kieliszku wina

kilku tęsknych westchnień gdy na do widzenia

zmierzch całował w czoło rosy odrobiną


wspomnienia spłowiałe jak gałgan się strzępią

smak czereśni skwaśniał od oczekiwania

by poczuć na powrót tą pierwszą namiętność

rozkosz czułych szeptów i radość dawania


sny fatamorganą zastygły nade mną

wciąż jesteś oazą choć w ulotnym wirze

biegnę po omacku gdy noc zsyła ciemność

w zarys twoich ramion by być jeszcze bliżej


jak artefakt gładzę zapach na poduszce

zasuszone pąki nieśmiałych radości

w labiryncie myśli błądzących i pustce

kruszą się pod dłonią szelestem przeszłości


dzisiaj jeszcze mgnieniem wargi mi poparzy

gorycz widokówek z miejsc niedopieszczonych

młodo zaślubionych niedorosłych marzeń

i trawionych ogniem tamtych róż czerwonych

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
podoba mi się
avatar
Zastanawiająca jest taka ilość przenośni, które trzeba sobie układać w obrazy. A są to obrazy piękne...
avatar
Pięknie rymujesz Sereno. To wielka rzadkość (nie tylko na Publixo). Nie daj się uwieść bieli.

Serdeczności
avatar
Jaka liryka przed - taka i post factum. Przeszłość nakłada się ZAWSZE na teraźniejszość - i w tej teraźniejszości jak w kokonie śpi...

...chyba że jesteś po lobotomii
avatar
Ten "Bukiet" w zbiorze "Motyle umierają we mgle" (patrz nagłówki) - to wiązanka zaschłych, wciąż tak żywych i pięknych, nieśmiertelników.
© 2010-2016 by Creative Media
×