Przejdź do komentarzyŚmieć - część 8
Tekst 8 z 53 ze zbioru: Śmieć
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2014-08-19
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń2346

Wrodzony debilizm w leczeniu świata nie jest sztuką jego naprawiania, a jedynie dodatkowym w życiu cierpieniem. Dlatego moje rozdzierające, smutne aż „do zdechu” wyznania egzystencjalne są aż tak nudne. Teraz o wiele bardziej pasjonujący od tego może się wydawać telewizyjny jegomość, wycinający na ekranie dziarskie, skoczne pustosłowia w „wypełniaczu” programu z gadającymi głowami. Jednak grubym nietaktem byłoby od razu umieszczenie go wśród dinozaurów. On przynajmniej jeszcze nie zdziadział do tego stopnia, co ja. Będzie zatem trochę tekstu ocierającego się o monografię, ale wiele także robiącego wrażenie biograficzno – plotkarskiego czytadła, mogącego wciągnąć niemal każdego, kto żyje pod ta samą szerokością geograficzną.  

Teraz już czuję się pewniej, chociaż to stan wymuszony i mocno ponadgryzany. Nie chcę jednak samych ckliwych fragmentów, nikomu nie potrzebnej autobiografii, zatrzęsienia faktów i fakcików i wcale nie dlatego, że ma to być z założenia dość smutne, ale dlatego, iż ja mam na to taki światopogląd. Przynajmniej raz w życiu zdarza się coś cudownego, czego nie da się później ani z siebie wyrzucić ani czymkolwiek przekreślić. A dopiero potem dopada nas kostucha, tak zwyczajna, jak pierdzenie podczas srania, jak normalna rzecz, która po prostu się zdarza. I nie ma już żadnej gadki na temat. Zresztą przechodziłem już przez śmierć jak przez młodą demokrację, raz, prze dwadzieścia trzy godziny i już mi wystarczy. Jestem na tyle kumatym jegomościem i na tyle wyrozumiałym, żeby nie być głuchym na cudze problemy. Nie ma też i tak, że wiem wszystko i moje zdanie jest najmądrzejsze. Mądrość wszak nie polega na mądrości własnej, ale na kompleksowym przyjmowaniu mądrości innych. Nie na zimnych kalkulacjach i kombinowaniu, czy mi po drodze z tymi, którzy nie mają mi nic do zaproponowania. Powiesz: - Pierdzielisz facet, aż się potylica sypie ! Ale przecież to tylko kwestia wzajemnego kredytu zaufania. Każde działanie, nawet pisanie książki, to biznes całkowicie u nas nieprzewidywalny. Nigdy bowiem nie wiemy do końca, czy ktokolwiek to przeczyta!


cdn...


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×