Przejdź do komentarzyBabie lato
Tekst 23 z 29 ze zbioru: Rżyska
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2014-10-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3760

Fajkowym dymem pachną ścierniska

rozgrzaną mirrą - śródpolne drzewa

słońce promieniem ciska o rżysko

na dychawicę jesień umiera -

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

drąży ziemia swe zmarszczki


Ulem się sycą wrzosowe pszczoły

a ciepłem niebo bardzo nietrwałym

bo babie lato cieniutkie jak przędza

płynie w Niepewne porwane wiatrem


10.10.2014


*wrzosowe pszczoły, czyli robotnice z roju specjalnie przystosowanego oraz przygotowanego na pozyskiwanie nektaru z kwitnących wrzosów, ostatnio informował jeden z Panów pszczelarzy na pewnym `miodobraniu`.

Ponieważ dla samych pszczółek  jest to praca wyjątkowo ciężka oraz wyczerpująca, to pszczele robotnice nie dożywają nawet przypisanych im dni. Dlatego i wrzosowy miód jest najdroższy i nie zawsze dostępny, jak np. w roku obecnym dzięki często padającym deszczom. 

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jakie piękne metafory!!!
avatar
pięknie.....
avatar
Jest to trafiająca mocno do serca i umysłu, kwintesencja poezji!
avatar
Piękny wiersz. Ujęły mnie za serce te wrzosowe pszczoły.
Nie wiem, co prawda, dlaczego babie lato jest w cudzysłowie, ale widocznie tak miało być.
Tylko ta jesienna dychawica mnie bardzo niepokoi. Już czuję, jak braknie mi oddechu. Czasem kurz z wyschniętych liści robi problemy alergikom (takim jak ja).
avatar
Wszystko już zostało powiedziane, toteż czytam kolejny raz i kolejny.

Serdeczności
© 2010-2016 by Creative Media
×