Przejdź do komentarzyz psiej perspektywy
Tekst 7 z 8 ze zbioru: sufler w oddali
Autor
Gatunekproza poetycka
Formawiersz biały
Data dodania2015-02-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1932

mówisz że nie patrzę na ciebie

tak jak na te suczki

które mijamy na ulicy

no ale jak ja mam się patrzeć na powietrze daj się sztachnąć

ty moje prywatne pachnące powietrze



nie kupię ci nowych ubrań

z mojego nosa uszyjesz sobie buty

z mojego serca wycieraczkę

a resztę mnie zamkniemy w twoim widzimisie

jak w klatce

tak w tobie chcę odsiadki

z twoich spojrzeń chcę mieć kratki

moje ty dożywocie

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To miał być owczarek szkocki, ale trochę mi nie wyszedł.
avatar
Co Ci, Piotrze, nie wyszło? Twoja aabawa słowem i figle (z) kreską?
avatar
Jak dożywocie , to dożywocie :)
avatar
Tak, chyba tak kocha wierne, psie serce :)

Ps. lepiej czytałoby mi się te dwa wersy, gdyby nie było powtórzenia "powietrze".
Moja sugestia:

no ale jak ja mam się patrzeć daj się sztachnąć
ty moje prywatne pachnące powietrze


.
avatar
Cenna uwaga, ale to było na szybko. Właściwie chciałem po prostu dopasować słowa do moich bazgrołów.

Chociaż wtedy ( bez pierwszego powietrza) nie byłoby kluczowej i dość wydaje mi się chwytliwej frazy:
"Jak mam się patrzeć na powietrze."

Inspirowałem się troszkę piosenką Demarczyk do słów Pawlikowskiej Jasnorzewskiej. Tą gdzie jest w konkluzji "widać można żyć bez powietrza".

Dziękuję wszystkim obecnym komentatorkom i pozdrawiam.
avatar
słowo jak słowo i wampir wyszedł :)
avatar
Z psiej perspektywy i z suflerem w tle

(patrz ilustracja, wszystkie nagłówki i sekwencja wersów)

psia buda, 2x na dzień psia miska, łańcuch, kaganiec i smycz

i to już wszystko, co masz w swoim dozgonnym dożywociu
avatar
Wolność - to twoja li tylko fatamorgana.

Nawet szachinszach podlega grawitacji, fizjologii i prawom Murphiego
© 2010-2016 by Creative Media
×