Przejdź do komentarzyPANCERZ
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2011-06-23
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń4028

PANCERZ


Pancerz, Boże, mi ześlij

Na kształt niewidzialnej bani

Wśliznę się do niej, zanurzę

Nic mnie tutaj nie zrani



Żadne słowo fałszywe

Od lat udawane uczucie

Zdrada najbliższej osoby

Niepewność w każdej minucie



Uśmiech smutniejszy niż smutek

Troska zbyt często spóźniona

Zbliżenia naprędce z litości

Kłótnia niedokończona



Ucieczki w krainę książek

Budzenie się, zasypianie

Samotne, długie spacery

Tłumione pożądanie



Pancerz mi, Boże, ześlij

Odpocznę – boli mnie głowa

Przycupnę cichutko, przeczekam

Jutro zacznę od nowa



  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
:)trafiłeś mnie tym wierszem... jest skończenie prawdziwy...
avatar
Bardzo prawdziwe i bardzo mi się podobało!
© 2010-2016 by Creative Media
×