To już zupełnie przyzwoity protest song. Szkoda tylko, że w pierwszej i drugiej strofie naruszony został rytm pięciozgłoskowca. Ale można temu zapobiec, nadając pierwszym wersom pierwszej i drugiej strofy brzmienie: Stać tu musimy. Natomiast w czwartym wersie pierwszej strofy usunąć "będą". A gdyby tak jeszcze zastosowano znaki interpunkcyjne, to tekst miałby bardziej wyrazistą wymowę i niczego nie można byłoby mu zarzucić.

Jestem pod wrażeniem.

No Janko pierwszy raz chyba tak pozytywnie oceniasz o tym co piszę i krytyka merytoryczna i jakże trafna .
W czwartym wersie ,, będą " dodałem bo był zarzut niespójności czasowej. W oryginale jest bez ,, będą "

Co do ,,nam tutaj stać" a "stać tu musimy" - to niestety zmiana ta zgubi melodię która już jest- oraz pewien przekaz na którym mi zależy.
Co do interpunkcji przyznam się że nie wiem w jakim wierszu ją stosować a w jakim nie - różnie mówią.

Nie miałem pojęcia o istnieniu tego przecinka.
Postaram się nagrać i załączyć link.

Przypomina się w tym momencie:

(...) bądź jak kamień stój i wytrzymaj,
kiedyś te kamienie drgną
i polecą jak lawina
przed się, przed się."

Wreszcie utwór, który dobrze przeczytałem. Ma rytm czytania i śpiewania.

Tylko ten 4. wers 1. strofy... może: "Choć sukno rwali".

Ostatni wers - moja sugestia "Wytrwać w pokorze".

Hardy - ciekawe sugestie .

no i spoko :0 Dylanowskie :)

Rozar, osiągnąłeś w mgnieniu oka uwagę tak licznej rzeszy zaufanych recenzentów, że tylko pogratulować. Jesteś kontrowersyjny, prostolinijny i kochasz siebie, co odbija się echem, a niekiedy czkawką, u niektórych. Szarpnąłeś za dyszel Publixo. Brawo!



Co do tekstu, zbyt prosty i patetyczny (w moim odczuciu), ale masy tego potrzebują.

Dzięki Tobie, odnalazłem w necie polską rzeczywistość. Jestem w trakcie słuchania. Moje zdanie, zdanie obcego? "O nieżądne królestwo...", czy to już anarchia?

Mnie poruszają inne sprawy. Grecka logika, reparacje wojenne (jestem niewinny!), topienie miliardów na świecie ( z mojej kasy również) itd. Powiem krótko, wszędzie są problemy, ale wam nie zazdroszczę wyborów! Nie ma kogo ukoronować!

lUCIUS - tekst nie jest prosty i czy patetyczny -chyba też nie. Przynajmniej nie takie było założenie.
Wiersz jest o takich jak ja, którym jak się zorientowałeś mocno nie podoba współczesna Polska . A co jest znamienne to brak nadziei na szybką zmianę brak nawet wydarzenia w perspektywie na które można liczyć.
Więc to jest tak jakby ,,hymn przetrwania "
A co do ,,uwagi" - to daj spokój tyle mi się oberwało że ta kropla pozytywnej ,,uwagi" mi się należy.
Z drugiej strony takie dyskusje i kontrowersje nadają życia dla portalu. I chyba to pozytywne dla wszystkich- choć czasami nerwowo lub przykro.

Kiedy pisałem o interpunkcji, to generalnie miałem na uwadze brak przecinków i kropek. Natomiast nigdy nie zarzucam, jeżeli w ogóle ich nie ma w poezji. A tutaj właśnie jest ten jeden samotny przecinek.
A co do pozytywnych ocen, to nie jest to żadna koniunktura, a jedynie to, że tekst jest dobry.

Interesujący tekst, gdy go zaśpiewasz może trafić...

Nie jestem, Rozarze, pokorna :-)))

Już dawno znajduję się na emigracji wewnętrznej :))) bo centroprawica, czyli ja [czytaj:chrześcijańska demokracja] nigdy nie zaakceptuje (prowincjonalnych) przekrętów, nawet tej - rzekomej - prawicy. [Poczytaj o panu staroście powiatu wielickiego, tu akurat "Wyborcza" mało co się myli : ]

Serdecznie :-)))

P.S. Befana_di_campi w latach 1990-2002 działaczka samorządowa z najszczerszego przekonania; w 2002 roku wygryziona przez SLD oraz "Saoobronę".
P.S.2 Mimo wszystko słuchaj uwag swoich Przedmówców. I to nawet wtedy, kiedy się z Nimi politycznie nie zgadzasz :-)))
Choćby dla Twojego dobra oraz merytorycznego poziomu Portalu :)))

Jeszcze raz, życzliwie :)))

Z tą Twoją puentą to bym dyskutował, bowiem czekając
można przeczekać! Nie mniej tekst wciąga...

Optymista - rozumiem - chodziło mi raczej o przetrzymanie rzeczywistości - niezależne od interakcji.

Dobre a nawet bardzo dobre (i to co Optymista).

Myślę, że gdyby zamiast

Nam tutaj stać

wstawić

Nam tutaj trwać

stoicyzm polski - do czego przecież nawołuje liryczny "my" - w niczym by nie stracił, a przynajmniej każdorazowa zmiana warty chociaż od czasu do czasu kończyłaby się nakazem "Spocznij!" oraz konsekwencją

Nam tutaj spać śpiewać
i tańczyć na gitarze grać

inaczej w tak drastycznym reżimie tego STANIA z zaciśniętym gardłem już w wieku lat 40 każdy Polak skończyłby jeśli nie na zawał, to na wylew i ten paraliż.

Jesteśmy narodem herosów... tylko po co?? skoro Grecja odpoczywa, Hiszpania bawi się, a na Bahama wino leje się beczkami!