Przejdź do komentarzySam sobie (szkodzę czy pomagam)
Tekst 11 z 37 ze zbioru: Z chwilą na chwilę
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-04-25
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1993

Sam sobie się dziwię,

że jeszcze żyję.

Ale czuję, że kres

mój już nadchodzi.


Już nie mam sił

się starać, męczyć,

już nie widzę

potrzeby się bronić.


Dzisiaj to już ułuda,

że coś jeszcze

pożytecznego może

ode mnie zależeć.  

I to nawet jeżeli 

komuś na mnie zależy.


Ale mam przeczucie,

z pewnością, że zależy.

Że się więc we mnie tli

to coś, co się może jeszcze

rozpalić, rozpostrzeć,

nawet bardziej niżbym chciał.


P. S.

Jak to więc trzeba

od czegoś, czy od kogoś

(a choćby i od samego

siebie) być uzależnionym,

bo inaczej nie ma życia,

po prostu - wolności.

Ale kiedy nie ma wolności,

kiedy nie ma co żyć,

to wtedy bardzo chce się żyć.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wyjątkowo mądrze. I lirycznie też :)))

Z sympatią :)))
avatar
dziękuję, chociaż ja bym raczej powiedział, że w miarę, i to taką bardziej moją (do mnie dopasowaną) niż ogólną miarę :)
© 2010-2016 by Creative Media
×