Przejdź do komentarzyZapach lipcowej nocy
Tekst 16 z 41 ze zbioru: Chlorofil
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-07-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3414

Nigdy nie pachnie tak w czerwcu  

i w sierpniu pachnieć nie będzie  

lipcowa noc  

z kanikułą w plecaku -  


kamieniem kurzem i trawą  

zielskiem aż nadto dojrzałym  

z rosy promiennym księżycem  

na niebie chmurzasto-kłębiastym  


Brezentem też pachnie i deszczem  

który gdzieś hen - poza Beskid  

czerpie z zachłanną pijawą  

wodę źródlaną. Jak nektar  

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Masz rację, każdy miesiąc ma swój zapach ...lipiec także :) Świetnie :) Pozdrawiam :)
avatar
Lubię letnie miesiące, lubię takie wiersze!
avatar
Tak pachnie lato,w najgorętszym okresie.Kiedy wzdłuż jakiejś trasy posadzone są drzewa to one pochłaniają kurz.
avatar
Lubię wiersze o przyrodzie. Pachnie też w maju bzami i konwalią i w moim ogrodzie odurza zapachem.

Serdecznie pozdrawiam.
© 2010-2016 by Creative Media
×