Jak żywy ten Twój Tuwim, jak żywy.

Świetna satyra, chociaż jakoś nie odczuwam strachu i nie w pełni utożsamiam się z treścią.

Treść: przyjąłem do wiadomości.

Pozytywy: wiem z kim mam do czynienia. Patriotyzm w najlepszym wydaniu, jaki znajduję w komentarzach internetowych (czytam polskie gazy online). Ciekawe, że patriotyzm 90% piszących, skończył się w podstawówce. Połowa to wtórni analfabeci, nie potrafiący prostego zdania w ukochanym języku. O ortografii i interpunkcji nie wspominam.

Estetyka: wóz drabiniasty z nieoheblowanych części.

Pozytywy: w czasie jazdy robi wiele jazgotu, toteż łatwo uskoczyć, uniknąć zmiażdżenia.


Ktoś powie - łatwo krytykować, potrafisz lepiej? Owszem, dużo lepiej (zarozumialstwo czy...dla neutralnych) zapraszam do satyry: HIBERNACJA

Aje... mógł Tuwim, mogę ja!

Z Tuwimem to różnie bywało. Gdyby żył zapewne by popierał uchodźców - emigrantów. Był lewicującym Żydem - czyli bleee.
Pamiętny wiersz ,, całujcie mnie..... " jest swego rodzaju momenty - tak pisał za sanacji tęskniąc za komuną . Jak przyszła komuna z całą ta mordownią nie miał odwagi napisać coś choć ironicznie. Czyli wiersz ten jest wyrazem buntu , sprzeciwu ale tylko zwykłego pospolitego gnojka. Oczywiście pod względem moralnym .
Choć intencja jak najbardziej celna . Trochę śmiesznie walczyć z komuną za pomocą leninowskich haseł. Pozdrawiam - i mam ten sam pogląd.

Droga Pani, nie używam uogólnień, toteż nie pisałem o Polakach, ale o komentujących Polakach.

Co do błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, te zdarzają się większości z nas. Chodzi tylko o ich liczbę, przypadającą na sumę wyrazów w zdaniu.

Satyra ostra i cięta:) Uderz w stół...
Pozdrawiam :)

No to wreszcie Rozar pokazał nam, kim w rzeczywistości był ten "pospolity gnojek".

Niestety z tą dupą jest inaczej. Politycy raczej zwykłych ludzi mają właśnie w niej, więc do pieszczot się nie zniżą.
Nie lepiej zostać w swoim domu, a Antarktydę pozostawić przyjezdnym? Tam jest o wiele więcej miejsca na meczety niż w Europie.

Co nam pozostaje?
W tej wariacji i "na skraje"?
Siadać na szalupy
I... do Gwadelupy!

Ci, co rozkradli mą chałupę,
Niech pocałują siebie w czoło!
Niech zaraz padnę trupem,
Jeśli nie tańczą teraz w koło!

Odpłyńmy het! na Antarktydę!
Zostawmy syf ten w koło!
Niech brat /z Kijowa/ przejmie naszą bidę,
I niech całuje nas - też w czoło!

O czym w ogóle nie pamiętamy, urodzony w 1894 r. piekielnie zdolny wybitnie polski poeta Julian Tuwim nie był dzieckiem Peerelu. Kiedy zmarł w 1953 r., miał pięćdziesiąt dziewięć lat. Słynny manifest p9lityczny o całowaniu w dupę napisał pod adresem ówczesnych warszawskich "ważniak9w" w 1937 roku.