Musiałam wykasować oraz ponownie wkleić, bo to co mi pod wierszem napaskudziła niejaka "m-m" to już nie tyle złośliwość, ale pospolite, portalowe chamstwo! :]

Bardzo dziękuję :)))

No tak Emmo - nie dostrzegłem że to jest ten rodzaj twórczości. I pięknie a zarazem wartościowo można oddać słowem ten mistycyzm oraz ducha ceremonii.

No proszę - mam o czym myśleć. To tak jak bym odkrył wyższe czy też ,, nowoczesne " ale te lepsze oblicze chrześcijaństwa.
Może to właśnie jest droga do odbudowy kościoła. Piękna poezja pozwoli na pewną elitarność ( no nie do końca o to mi chodzi)
W tym poście brakuje mi słów . Nie umiem określić zjawiska które mnie poruszyło.

ja właściwie wiem tylko jedno, że jeśli nie ma Boga, to nic nie ma :)

Pozostaje mi tylko powiedzieć Amen.

Z podobaniem :) Pozdrawiam :)

Jak stygmat napisałabym bez kropki,ale to takie odczucie.Ofiarny kielich z krwią jest jak odwrócone DNA,i dlatego nigdy nie wiadomo,czy światło jest światłem czy ciemniejsza stroną mocy człowieka.Świetne.

W Polsce mamy dwa cuda eucharystyczne. Drugi z nich został niedawno ogłoszony. Wiersz Befany jest pięknym rozszerzeniem tego cudownego wyróżnienia dla naszego kraju.

Na ten wiersz, Bartymeuszu, składały się lata :)))

Dziękuję za Ten wiersz.Serdecznie:)))

Biorąc pod uwagę historyczną liczbę objawień Jezusa i Jego Matki wśród narodów świata to trzeba stwierdzić z algebraiczną dokładnością, że jesteśmy narodem wybranym przez Najwyższego. Z tego wynika spoczywająca na nas, na Franku i Frani wielka odpowiedzialność.