Przejdź do komentarzyo wielu twarzach
Tekst 4 z 22 ze zbioru: prywatne refleksje
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-10-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1589

otulona mgłami stąpa 

po kobiercach rdzawych liści 

wicher z włosów krople strąca 

uwieczniają ją artyści 


w dłoniach trzyma garstkę wersów  

niczym ciche pożegnanie 

słów wyrwanych już z kontekstu 

w których chłodem żłobi znamię 


ileż warte te nadzieje 

zwiewnych marzeń barwne klucze 

kiedy w dłoniach dzień szarzeje 

i przed sobą chce się uciec 


ale wciąż nas zaskakuje 

tą zmiennością którą niesie 

gdy odpycha i całuje 

nasza polska złota jesień


foto. net 

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"... i przed sobą chce się uciec..."
Tak wiele twarzy ma jesień...
:)
avatar
Niby banalnie, a przecież?

Serdecznie :)))
avatar
O jesieni można chyba w nieskończoność :) Pięknie i nietuzinkowo:)Pozdrawiam :):)
avatar
Wiersz uroczy, a za oknem plucha.
avatar
Pięknie Pani opisała naszą, polską złotą:)))
avatar
Idzie wrzesień -
Złota jesień
Znów przyniesie
Pustą kieszeń...
© 2010-2016 by Creative Media
×