Przejdź do komentarzyOksymorony
Tekst 108 z 131 ze zbioru: Fobie filie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-11-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2102

stan powstał wyjątkowy stan trwogi umysłów 

poprawnie polityczny słów puder w nie wtarty 

prezenty niespodzianki otwierać już przyszło 

ramiona od powitań przeciągle otwarte 

 

i wyżej uniesione jak w geście poddania 

element kulturowy Paryżan wzbogacił 

nie było możliwości fakt zwinąć do zdania  

że to źli terroryści nieznani sołdaci 

 

zmęczony miłosierny postępu kontynent  

zapętla swoje prawa na szyi tętnice 

szkoleni fanatycy podnieśli kurtynę 

przybywszy wśród tysięcy przez wolne granice 

 

głupawy wciąż baranek Europy wzruszony 

przytula bez refleksji kolejne tabuny 

nowotwór atakuje i żadnej obrony 

lud wierzy oświeconym dolarem z trybuny 

 

lemingi zapatrzone w swych świętych z ekranu 

w hipnozie powtarzają że nie islam zabija 

w obozach są uchodźcy i wedle koranu 

żądają przecież grzecznie szczerze jak takija 

 

i biedni narzekają na jądra nabite 

na niską w euro dżizję w swej drodze podboju 

nie powiesz słów szahady masz serce przebite 

mistrzowski oksymoron religia pokoju 

 

2015.11.14


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
No tak religia pokoju plus głupota zachodu.
I weź wytłumacz jak nie rozumieją .
Ja tłumaczę to tym że zostali urobieni medialnie i tak wychowani że nie dopuszczają do siebie podstawowych informacji.
Tak jak wcześniej serii samobójstw związanych ze Smoleńskiem . Do tej pory uznają że ich nie było.
Mamy do czynienia z zombie :-)
avatar
Aje, współczucie im się należy - zginęli niewinni ludzie.
Kolejne potwierdzenie na to, że polityka multi kulti się nie sprawdza. Nawet sama Merkel mówiła o tym w 2009 czy 2010 roku. Niestety wpuszczanie wszystkich jak leci (z czego ok. 80% to młodzi mężczyźni w wieku poborowym), to krzywda wyrządzana własnym społeczeństwom. Uchodźcami to oni byli w Turcji - mówię o Syryjczykach. W ten sposób dziękują za okazaną pomoc w Europie.
Szkoda gadać, czas pokaże...
avatar
Wiersz bardzo dobry.

Co do treści - nie jestem ani za całkowitym otwarciem granic, ani za całkowitym zamknięciem. Tak w obrębie Schengen, jak i granic UE. W globalnej wiosce nie można się całkowicie odciąć.

Umieć wybrać złoty środek - to zadanie dla europejskich polityków.
avatar
Migracje antylop i zebr w Afryce, migracje karibu w Kanadzie, migracje wielorybów humbaków w oceanie, migracje bizonów w Ameryce, migracje ptaków czy motyli - i migracje ludzi. Od czasów Stworzenia na zawsze i po kres kresów. Nie ma na to żadnej zapory. Ż-A-D-N-E-J!
avatar
I jak to jest, że, wydziwiając nad tymi uchodźcami z Afryki - w tym samym czasie i po paraleli - własne nasze 3.000.000 polskich migrantów za chlebem spokojnie łykamy jak te bułeczki z masłem, rozumiejąc nareszcie chyba, że głodnego żadna siła nie powstrzyma?

Polacy mogą masowo opuszczać swoją ojcowiznę, a Niepolacy już nie??

Oksymoron w tych oto przed nami fobii filiach (patrz tytuły wiersza i cyklu) - to rodzaj krótkowzrocznej schizofrenii, w której wszystko jest... niczym: prawda - kłamstwem, uchodźca - przychodźcą, Polak - Amerykaninem, wiara - wiarami, Wschód - Zachodem, pogoda - niepogodą itp., itd.
© 2010-2016 by Creative Media
×