Przejdź do komentarzyNa córkę młynarza
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2016-03-25
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2319

Myślalem, że już przed świętami nic nie zrymuję,

ale podczas wędzenia mięs wena niespodziewanie

znowu natarła i oto limeryk:


Córka młynarza ze wsi Mściwuje,

ojca swojego wciąż dopytuje.

Czemu nie czytasz tato?

A on od serca jej na to:

Bo rząd ostatnio nie publikuje!

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ciekawe, gdzie się uchowała owa "młynareczka"?

A rząd tak, nie publikuje ;) Za to gadają inni... :-D
avatar
Utrzymujesz dobry poziom, Optymisto. Może wędzenie (nie mylić ze zwędzeniem) pomaga wenie? ;)

Zrobiłbym małe zmiany interpunkcyjne oraz skrócił (wyrównał) 4. wers. Po moich poprawkach limeryk wyglądałby tak:

Córka młynarza, ze wsi Mściwuje,
ojca swojego wciąż dopytuje:
Czemu nie czytasz, tato?
A on od serca na to:
Bo rząd ostatnio nie publikuje!
avatar
Hardy, poprawkę uwzględniam! Dzięki.
avatar
Poczytaj mi, tato,
Co tam w trawie piszczy.
Co porabia NATO
Pośród Syrii zgliszczy?
avatar
Młynarz mąkę miele
Na córki wesele,
Dziewczę wiedzę chłonie,
Jaś zapomni o niej.
© 2010-2016 by Creative Media
×