Przejdź do komentarzyDO CELU
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2016-05-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2313

DO CELU


staram się wolniej konsumpcja pogania

rozmydlam oczy nie naprawię świata

lecz skąd ta kula wydrapane - winny!

grzbiet przetrącony coraz niżej latam


przepadł półmetek rozrzutność wszczepiona

kto zaradniejszy wyprzedza po prawej

staram się wolniej pół osła pół muła

pajac na wrotkach a może na żabie



  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo ciekawe poetyckie rozważania o życiu i o przemijaniu. Przyznam się jednak szczerze, ze mam trudności ze zinterpretowaniem trzeciego wersu. Oceny wystawię po ewentualnej pomocy.
avatar
Witaj janko, bardzo chętnie odpowiem.

Staram się panować nad przesadnymi zachciankami. Począwszy od drobiazgów (ubrania, buty, sprzęt sportowy, jedzenie, elektronika) do poważnych inwestycji, jak np. meble, czy wypasione auto.

Staram się co nie oznacza, że nie ulegam pokusom, stąd wyrzuty sumienia (jak kula u nogi, czy też wydrapane słowo winny). Wśród znajomych uchodzę za komicznego faceta, który zbyt przesadza, jeśli o naturę i zdrowy tryb życia chodzi, nie mówiąc już, że jestem (od lat) wegetarianinem. Bawarczycy uwielbiają mięcho!
avatar
Bardzo ciekawie Martinie
avatar
Ciekawy wiersz, a wolniej chyba warto zawsze. ;)
© 2010-2016 by Creative Media
×