Przejdź do komentarzyCzemu...
Tekst 18 z 65 ze zbioru: Miłość w słowa ubrana...
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2016-06-21
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1498

Schwyciłam w dłonie smutek

melancholia dławi

nie potrafię już zliczyć chwil

pełnych żalu za straconą miłością


spójrz

dzień dogasa

zabierając z sobą moment szczęścia

nieuchwytny jak wiatr

jak woń jaśminu

w czerwcową noc


czemu poranki są tak samotne

a wieczory nie tulą

naszych serc

nie łączą ciał w jeden monolit

nie splatają palców

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo nostalgiczne i tragiczne,ale tęsknota za miłością jest większa niż sama miłość.Po wielu latach przechodzi,ale pod warunkiem,że się do niej nie wraca.
© 2010-2016 by Creative Media
×