Dobre. Można się uśmiechnąć. ;)

Świetny limeryk, Optymisto! :)

Lubię te Twoje zabawy słowem :)

A to córki .

Zawsze pod górkę, a nigdy z górki,
kiedy masz w domu niesforne córki.
Limeryk świetny.

Czyżby córki były cenniejsze niż synowie? Zwłaszcza dziurkowane? O tempora, o mores... ;)

Hardy, jeżeli było to pytanie skierowane do mnie, wobec czego informuję, że, o ile wiem dobrze, to mam jedną córkę i dwóch synów. Wszystkie dzieci cenię jednakowo, ale najbardziej cenię ich sukcesy. I tutaj już może być małe zróżnicowanie. Ale rolą moich dzieci jest, by tego zróżnicowania nie było. A w swoje dzieci wierzę i wieszczę im wielkie sukcesy. Muszą nadrobić to, czego mnie się nie udało.

Janko, pytanie było skierowane "pro publico".
Cholernie się cieszę, kiedy córki oraz synowie wyrastają ponad rodziców, niezależnie od płci. To znaczy postęp.
Na swoje dziecko też nie narzekam :)

Ma się rozumieć! Najdroższy ser taki, co ma same dziurki!

Biedny tato rezolutnych córek w tym pięknym limeryku - to apostrofa.

Wszystkie apostrofy:

Młodości, ty, co ponad poziomy wylatasz, dodaj nam skrzyyyyydeł...

Wielkieś mi uczyniła pustki w sercu mojem, moja droga Orszulko, tem zniknieniem swojem!

Na gór szczytach,
Orły-sokoły,
Test was wita
Życia szkoły!

/cytaty z pamięci/

Przestrzegając surowych zasad interpunkcji, wszystkie WSZYSTKIE apostrofy wydzielamy przecinkami

- Najgorsze, tatko,
Dziury są w głowie! -
Każda to córka
Ojcu odpowie.