Przejdź do komentarzyIzydo Morza
Tekst 8 z 17 ze zbioru: Dzienniki Ozyrysa
Autor
Gatunekromans
Formawiersz / poemat
Data dodania2016-10-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2316

Izydo Morza!


O Pani,

płynę, jak fala

i przeciwko falom,

tyle już lat...

Z prądem

i pod prąd...

Ty nie umykasz,

jesteś już blisko,

nagle znikasz...

Na jaki ląd?

Czasem, jakbyś zamykała

serca swego powieki...

Tylko na chwilę...

Szczęście tu,

nie trwa wieki...

Dokąd zmierzamy,

poprzez zmienne

tumany dni

i głębiny nocy?

Błądząc i wierząc...

Szukając i pytając...

Jakże często,

mijając coś...

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Czytając wiersze, myślę, że ktoś musiał zawładnąć całkowicie Twoją duszą, sercem i ciałem skoro stać Cię na takie wyznania. Zazdroszczę i podziwiam oraz pozdrawiam.
avatar
"Izydo Morza" jest częścią "Dzienników Ozyrysa" (patrz tytuły) - i ta egipskość tła nadaje tej poezji uniwersalny wymiar.

Co my tutaj mamy? Liryczny "ja" metaforycznie płynie falami życia, gdzieś podążając za swą Panią (rozumianą jako bogini Przewodniczka) i widzi, że ta

"czasem jakby zamyka serca swego powieki"

Tytułowy Ozyrys tak naprawdę jest w tym oceanie sam. Wykreowani przez Egipt bogowie - podobnie jak każdy z nas - przez 1/3 swego życia "zamykają powieki" i śpią. To potężny szmat Czasu, kiedy czujesz, że wokół ciebie tylko pusty Kosmos
© 2010-2016 by Creative Media
×