Przejdź do komentarzy'I znów skaczę przez kałuże'
Tekst 21 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-03-01
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1994

wstrzymałem wszystkie słowa

tuż przed twoim wierszem

jak spienionych mustangów dziki galop w prerii

czytam twoje imię pośród dobrych wspomnień

porżnięty perforacją

srebrny nieśmiertelnik


ile ciepłych jesieni

i wiosen pachnących

spakuję w metaforę rozdeptanych szlaków

żeby chociaż dogonić promień złotych włosów

niechcianych zauroczeń

i wieczny niepokój


wyimaginowana

iluzją fantazji

stoisz w cieniu spłoszona niewyobrażalna

a jednak bardzo blisko że bliżej nie można

wyczuwam cię pod dłonią

gładka łatwopalna

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Lirycznie, ach lirycznie ;-)

:-)
avatar
Poeta WIE - wierszokleta NIE.
avatar
Wiersz mądry,niesprecyzowany jednostronnie uczuciem,gładko chyba nie jest,gładkie ciało,to zbyt mało.
© 2010-2016 by Creative Media
×