Przejdź do komentarzyWina
Tekst 42 z 117 ze zbioru: Wierszyki
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-03-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1928

Zimny dotyk szklanki

w upalny dzień środowy,

splata  dwoje ust.

Warkoczem wije się

uczucie,jak wąż niecierpiący Adamów.


Gdzie sercem dotyk pali

i słońce jest zbyt daleko,

aby wiatr zasycił głód

niedopitej ekstazy.


Kropla rosy spaja krew,

rozsypując płatki róży wokół.

A wbite kolce w ciało

koją inny ból.

Moja wina-szepcze cisza.

Pragnienie ust-kolorem

czerwonej  szminki.


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Anettulo, to bardzo dobry wiersz o życiu i miłości. W oryginale usuń obydwa przecinki w pierwszej strofie, a przy okazji zniknie brak spacji. W trzeciej strofie zamień łączniki na myślniki i nie będzie żadnych błędów.
avatar
Dziękuję za poprawę,nie wiem,gdzie te przecinki i spacje wstawiać-niestety,zawsze coś mylę.
avatar
Anettula, tuli do serca usta splecione,
chłód rosy porannej i jakby nie patrzyć... ekstazę, która za moment połączy dwoje kochanków... a ból... zawsze gdzieś uwiera i to każdego, ale trzeba mu często dostarczać... antybólantów* na zasadzie przeciwwagi i będzie ok...
Pozdrawiam
avatar
Widzę,ze rozumiesz vonknoedel:)
© 2010-2016 by Creative Media
×