Przejdź do komentarzyKWIETNIOWA ZIELEŃ
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-03-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2104

Muzyka:  Ninelle,  Little Mozart



KWIETNIOWA ZIELEŃ 


wymyka wiośnie się z kuferka 

łaskocze krzewy rozbudzone 

z lekkością wspina się do słońca 

wygładza stoki pomarszczone 


zdobywa szare krajobrazy 

z łatwością przeskakuje rzeki 

nie skąpi cienia podróżnikom 

cudowna świeżość hojna w leki 


głębią odcieni gra na zmysłach 

zaprasza ząbki czworonogów 

na pierwszą ucztę i strzyżenie 

przez połoniny do ogrodów 


od jej skinienia się zaroi 

wypełzną z piwnic na trawniki 

owieczki z hartowanej stali 

duma potrzeby i techniki




  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Świetny wiersz i fotka:)
avatar
Chyba pamięć mnie nie zawodzi, myślę, że ten przepiękny liryk już czytałam, gdyż duże wrażenie wywarły na mnie proste, ale niebanalne środki artystyczne zawarte w wierszu np. owieczki z hartowanej stali.
Dochodzę do wniosku, że najlepiej Pan się sprawdza jako malarz - pejzażysta. Przepraszam za tę klasyfikację, ale takie są moje odczucia.
avatar
Celujące - sercem pisane!
avatar
Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze :)

Rzeczywiście, to wiersz wygrzebany z popiołów Publixo. Proszę o wyrozumiałość. Staram się kolejno umuzykalniać moje wiersze. Mam nadzieję, że któregoś pięknego dnia, uda mi się połączyć trzy wymiary: słowo, dźwięk i obraz w jedną całość i wydać własny DVD tomik wierszy.
© 2010-2016 by Creative Media
×