Przejdź do komentarzyCzas na debatę z udziałem Narodu. Czo sz tą Polszczą ja sie pytam?
Tekst 9 z 35 ze zbioru: opowiadania
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formaproza
Data dodania2017-05-03
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1429

Pojawił się jako szlachcic, zanim go wybrali na króla.

Potem przemawiał jako ptak z ogromnymi skrzydłami, a czasem jako ryba z rogami.

Na czarnym koniu galopował w tłumie, by dotrzeć do Łęczycy jako wilk.

Nie wszyscy uważali za zaszczyt składać mu ofiary, więc umarli na dziwny zbieg okoliczności.

Ostał się jeno ten, który go powalił. Wróżbita, Maćko z Pacanowa, syn młynarza, co wielkich okpiwał.

– Czo sz tą Polszczą, skoro nikogo już nima?

– Kurwa!

Nie wiadomo, który z nich krzyknął to przeklęte słowo, ale starło się męstwo i bóstwo. Gniewnie wzięli się za bary. Fruwali obaj i nie było widać, kto zwycięża.

– Za ojczyznę! Za odezwę! – krzyczał Maciek i przestał się czaić.

Szlachcic upadł, spod płaszcza wysunął się ogon i kopyta.

– Jam już nie jest z Pacanowa! Wywróżyłem sobie z ręki to zwycięstwo. Jam jest teraz wolny obywatel księstwa.

Ten, co dogorywał podniósł wzrok, bo nie wiadomo skąd zjawił się naród.

– Żyją? Brawo. – W końcu umarł.

– Klawo! – krzyknęli ludzie – Koniec udręki!

– Kulawo! – krzyknął Maciek wróżbita, bo zobaczył, że nie ma już ręki.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
W Rosji czas na debatę z udziałem narodu (patrz tytuł tej historyi starey acz wciąż yarey) w latach 90-tych ub. wieku testowała frekwencja na poziomie 25%.

U nas - nawet po masowym odpływie Polaków na zmywaki Zachodu - jest kapkę jakby lepiej, ale emeryci, renciści i samotne matki z dziećmi to przecież żadna reprezentacja Polaków.

Ten, co walczył z Maćkiem, synem młynarza z Pacanowa (patrz opisana tutaj historya) - choć przegrał - do dzisiaj nami rządzi
avatar
- Czo sz tą Polszczą? - ja się pytam (patrz tytuł miniatury).

- Polszczę, jak plastry miodu pszczoły, tworzymy my-Polacy każdego dnia od nowa wedle starego jak świat, własnego, polskiego widzimisię. - odpowiadam na to ja.
© 2010-2016 by Creative Media
×