Przejdź do komentarzymatka poetka
Tekst 4 z 58 ze zbioru: to nie selfie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-05-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1793

pisanie wierszy przez matkę

trójki dzieci jest jak ubieranie i rozbieranie

jak tycie i chudnięcie

samowystarczalne i skazane na pomocną dłoń


od okna do okna po schodach przez korytarz przez drzwi na werandę i pod plażowy parasol


jej myślenie w kombinacji

wczoraj jutro dzisiaj

wszystkim ratuje życie


rodzinny układ nie przewidywał

matki poetki

jakoś się stała

z niczego

na dodatek nie udaje jej zależy

na kwitnących łąkach van Gogha

marzy o ilustracjach

o muzyce do jej wierszy


klaszcze w dłonie po każdym wersie

wyrytym serdecznym palcem

umoczonym w mleku i w miodzie

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Świat ratują Matki-poetki :)
© 2010-2016 by Creative Media
×