Przejdź do komentarzySymfonia Tartaru (oczekiwanie)
Tekst 12 z 14 ze zbioru: SONETY
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2017-12-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1892

Symfonia Tartaru


1. Oczekiwanie


Wstąpiłem do Tartaru, gdzie mnie oczekują.

Trzęsącymi się dłońmi odsłaniam kotarę,

za którą niewiniątka odbywają karę.

Jęczą, spazmują, widać kaci nie próżnują.


Wtem widzę krąg z pośladków, nagich jak Bóg stworzył.

Wszystkie jędrne, soczyste, nutami zbrukane,

jeszcze czuć spaleniznę - świeżo wypalane.

A w środku kat - dyrygent, będzie je batożył.


Stoję!... Jak cicho!... Słyszę ich serca bijące,

których rytm się wyrównał, w bezruchu czekają.

Słyszę krótkie oddechy, słuch wytężam chciwie,


wpatrując się zachłannie w te nuty wijące.

Nie mogę się doczekać, gdy anioły łkają.

Wreszcie, nie w snach natrętnych, żywo i prawdziwie.


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Cóż to, Legionie? Wzięło cię na sonety?
Treść przerażająca, ach, te pośladki poprzypalane, nuty batutą wypisane, pasują do galeonu Lucyfera. Musiały to bbyć niezłe niewiniątka.
Dobrze, że nie ma - jedźmy, nikt nie woła.
avatar
Tak mi się zdaje, że teraz będą sonety. Ale nic nie napisałaś, czy się udał, bo to mój pierwszy? Czytałem, że muszą być kunsztowne, ale jak chciałem napisać kunsztownie, to nic nie mogłem zrozumieć z tego co się napisało, więc użyłem prostszych słów i wyszło jak wyszło.
avatar
Przecież mnie zatkało z wrażenia! Jak mistrz Adam (prawie). Skupiłam się rzeczywiście przede wszystkim na treści, którą (mam nadzieję) jako tako zrozumiałam.
Nie liczyłam sylab na palcach, ale czytało się bardzo melodyjnie. Misterne rymy. Musiałeś się bardzo, ale to bardzo napracować. :) Żadnego potknięcia interpunkcyjnego.
Podejrzewam, że to wcielenie,jakiego teraz używasz, ma coś wspólnego z ...., tak świetnie napisałeś.
avatar
Dwie godziny, Lilly. Poświęcam się dla idei. Ale w takim razie mam w zanadrzu tęgi sonet, pt. "Hej, hej chochoły". Poczekam, aż wróci Janko, bo to może być krótki festyn. Dzięki Lilly.
avatar
No nieźle, Legion teraz sonety pisze. I to bardzo udane. Jest nadzieja, że Legion się już na stałe do poezji przekona.
A skoro już symfonia, to liczę, że będą te klasyczne cztery części. ;)
© 2010-2016 by Creative Media
×