Przejdź do komentarzyO Franku i superzapłacie
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2017-12-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2763

O Franku i superzapłacie


Pryszczaty Franek szedł wzdłuż Utraty

i głośno szlochał:  - Nie ma Beaty.

A tak ją sławiłem,

przed sforą broniłem,

choć nie przysłała superzapłaty.

  Spis treści zbioru
Komentarze (10)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Niebezpieczne robi się to zamiłowanie Franka do rzek. Jeszcze z tej rozpaczy przyjdzie mu do głowy się utopić.
avatar
No i zdążyłem zająć miejsce obok siebie, ale kolejnego z powodów regulaminowych już zająć nie mogę.

Tak, Franek polubił rzeki. Sam Bóg wie, jaka będzie kolejna. Może Bug, w którym kąpałem się w dzieciństwie. Wolałbym jednak, by to była Kama lub Lena. Z kobietami jakoś mi raźniej.
avatar
Wiesz co, Janko? Ty lepiej zwijaj mandżur, zaraz szósta. Wiesz, że o szóstej zaczyna się pukanie do drzwi? Pryszczaty Franek puka zawsze trzy razy. Pamiętaj: trzy puknięcia. Potem lepiej położyć się na podłodze, bo wiesz, dymu narobią, nic nie widać. Jeszcze się weźmiesz potkniesz i przewrócisz. Potem powiedzą, że to samobójstwo było. Z depresji, że Beata odeszła.
avatar
Legionie, obyś nie był wieszczem. Kto mnie obroni. Moja Jola nie zrobi korekty ich wywodów, gdyż jest w szpitalu, a Zuzia i Kajtusia mogą najwyżej przestać mruczeć lub nasikać im do butów, jeżeli oczywiście je zdejmą.
avatar
W sumie to niesmaczny żart, po aresztowaniu generała Pytla. Przepraszam, Janko.

Ale wiesz, nie przeklinasz, nie trollujesz, nie jesteś dokuczliwy (przynajmniej z mojego punktu widzenia, choć cały czas jedziesz mi z tymi przecinkami. Powinienem warknąć, ale Janko dziękuję, że Ci się chce), a znikasz nagle! Był i nie ma. Nie inwigiluję Twojej osoby, to i nie znam powodów absencji. Wracasz, okazuje się z banicji. Co Cię skłoniło? To wiem - administracja, ale z jakich przyczyn, to już jest zdaje się tabu na tym portalu. O takich rzeczach się nie mówi. Ja, już, Ciebie, Janko o różne rzeczy zaczynam podejrzewać, nawet, że Ty masz automatyczny ten ban. Po prostu, co jakiś czas z automatu lecisz. No, bo jak to inaczej wytłumaczyć? Ja nie wiem.
avatar
Tych zniknięć Janko nikt chyba nie rozumie. Ostatnio już całkiem groteskowe się to zrobiło. Komentarze znikają po minucie, konto od razu zablokowane. A za co? Nie wiadomo. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo Janko będzie blokowany za samo zalogowanie się.
avatar
Dobrze móc znów czytać Twoje nowe teksty. Co do Franków, wolałbym żeby sobie leżeli krzyżem, niekoniecznie na przejściu dla pieszych, niż wojowali krzyżem. Pozdrawiam,
avatar
Może jutro Franek dostanie coś super. ;)
avatar
Ponownie wszystkim dziękuję.
Och te przypadkowe przypadki. Czyli przypadki w cuchnących przypadkach.
avatar
Dzięki! Tak, Franek jest wielki, wszechmocny, wszechwiedzący i niezniszczalny. No i oczywiście najpiękniejszy.
© 2010-2016 by Creative Media
×