Przejdź do komentarzyPublixo - jakie
Tekst 7 z 9 ze zbioru: Opowiadania różne
Autor
Gatunekpublicystyka i reportaż
Formaartykuł / esej
Data dodania2011-12-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3735

Publixo - jakie, dla kogo, dlaczego?


Po raz kolejny pojawiają się na Publixo pytania tego typu, że mnie przynajmniej, przypominają próbę wyważania otwartych drzwi.

Jednym z nich jest wciąż powracające: Czy na portalu nie należy zrezygnować z kryterium poprawności językowej?


Publixo-com jest z samej definicji portalem literackim. Nie jest portalem nieudaczników, analfabetów, frustratów, itp.  Niektórym to jakby przeszkadzało, chcieliby na nim być, ale od czasu do czasu, raz jedni, raz inni, jakby chcieli kwestionować jego literackość. Pojawił się ostatnio nowy reformator, a wtórują  mu już wcześniej poznani. Gdyby przyjąć te sugestie niektórych, trzeba skasować ocenę za poprawność językową, albo ustalić, że niezależnie od poprawności, należy się każdemu za poprawność nie mniej niż 4, a najlepiej 5, niezależnie od tego, jakim językiem tekst jest napisany.  I zabronić wypowiadania się w komentarzach o dostrzeżonych błędach ortograficznych, stylistycznych, interpunkcyjnych, składniowych itp. Po co komu coś tak niepraktycznego i uwierającego jak poprawność językowa? Potrzeba pełna swoboda, wygoda, luz, bluss...

Może portal nazwać „portalem burzy mózgów”? Czemu administrator tak upiera się przy tym, by to był portal literacki? A komu może przeszkadzać dążenie do poprawnego posługiwania się językiem polskim?  Czyżbyśmy chcieli zachwaszczania i procesu degenerowania naszego języka? Czy nie wystarczy język pijackiego domu, ulicy, knajpy, targowiska? - Język literacki, to taki, jaki mnie, przede wszystkim: mnie!!! się podoba i udało opanować !- zdają się mówić niektórzy...Precz ze szkołą! To już było. Teraz wakacje!

Sam mam kłopoty z interpunkcją, ale nie jestem na tyle egoistą, aby domagać się likwidacji znaków interpunkcyjnych, a do tego sprowadzają się życzenia niektórych portalowiczów.

Po co nam literackość? Podczas burzy mózgów nie ma czasu na poprawność, liczy się sam akt ekspresji, nawet grafomańskiej, a jeszcze lepiej takiej, którą można sprzedać.

Dlaczego tak wielki opór ze strony kilku osób budzi  wymaganie poprawności językowej, że nawet straszą odejściem z portalu?  Cały czas ktoś odchodzi z portalu, ktoś nowy przychodzi, niektórzy poobrażani wracają, a portal jak przysłowiowa karawana, jedzie dalej. Na miejsce jednego, przychodzi dziesięciu, dwudziestu...więcej...Przychodzą coraz to nowe, ciekawe osoby.

Niektórzy mogą odczytać pewne wypowiedzi, jako hasło: Poloniści, precz z portalu! Albo przynajmniej: poloniści, bądźcie cicho! Wyżywajcie się na lekcjach języka polskiego, nie tutaj! To tak, jakby na portalu astronomicznym pojawiło się hasło: atronomowie, precz z portalu astronomicznego! A przecież na tym portalu nie ma chyba więcej, jak  1% polonistów. Dobrze, że administrator czuwa nad tym wszystkim!

Administrator chętnie by chyba zarabiał na portalu i nawet płacił autorom, więc jeśli znajdzie się ktoś na tyle genialny, by podpowiedzieć jak to zrobić, chyba skorzysta z sugestii.

Na razie wprawdzie portal nie zarabia, ale rozwija się z szybkością kilkudziesięciu tekstów tygodniowo i pojawia się na nim wiele interesujących autorów i tekstów, godnych publikacji.

Jak do tej pory, winniśmy nadal mieć zaufanie do administratora, który wykazuje wiele rozwagi, cierpliwości i dobrej woli dla naszego pospolitego ruszenia literackiego, które pomimo głosów malkontentów, skutecznie broni wartości, języka, piękna, prawdy, dobra wspólnego ...

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Celem uzupełnienia pragnę dodać, że zdarzyło mi się kilka razy, gdy zauważyłem w czyimś tekście błędy ortograficzne,czy rażące inne, zamiast pod tekstem w komentarzu zwrócić na to uwagę, napisałem szybko do autora na pocztę prywatną i poradziłem usunięcie tekstu i zamieszczenie go po naniesieniu poprawek. Może zasugerować potencjalnym recenzentom częstsze stosowanie takiej praktyki?
avatar
"Dla mnie to jest tak samo obrzydliwe jak Fleja.Nie rozumiem co moi poprzednicy znaleźli w tym interesującego."to jest komentarz pani anniewilkes-tak glosno krzyczy o kulturze, że musialem go zamieścić.
avatar
W ocenie felietonu dołączę do tych, którzy dostrzegli Twoją fachowość nie tylko w prozie i poezji, ale również w publicystyce. To niezwykle dobry, wnikliwy i bardzo rzeczowy tekst, a jednocześnie wyjątkowo aktualny, bowiem, o dziwo, ostatnimi czasy na portalu, zwanym literackim, zaczęły nieśmiało kiełkować, a znalazłszy pobratymców, odważnie sobie poczynać przysłowiowe chwasty. Przykre to zjawisko, kiedy osoby uważające się za literatów, stanowczo protestują przeciw poprawności pisania, a zwracających na to uwagę traktują jako malkontentów i nieudaczników. Bolesne jest również to, chełpią się swoją niewiedzą, natrętnie powtarzając, że nie umieją pisać. To do licha po co piszecie, nie macie takiego obowiązku, prawdopodobnie nikt was do tego nie tylko nie zmusza, ale nawet nie namawia. A szczytem ignorancji jest stawianie ultimatum; jeżeli nie przestaniesz komentować moich DZIEŁ, to ja przestanę pisać. Oznajmiam więc, że będę komentować te teksty, które będę chciał. I będę to robił rzeczowo i wnikliwie, odnosząc się przede wszystkim, jak zresztą to robiłem dotychczas, do tych utworów, które mnie zaskoczą nie tylko w sensie pozytywnym, ale również, a może przede wszystkim, w sensie negatywnym. I nie pozwolę sobą sterować w jakikolwiek sposób nawet tym osobom, które rzekomo utrzymują się z pisania.
avatar
To bardzo mądry i rzeczowy felieton. Dobrze się stało, Alfie, że poruszyłeś ten problem. Wprawdzie ja nie zamieszczam tutaj tekstów, ale od pewnego czasu tutaj jestem i od czasu do czasu wypowiadam się. Bardzo mnie denerwuje obrażanie się na słowa krytyki.
Publixo to portal literacki i do czegoś powinien zobowiązywać. Język literacki to język ludzi wykształconych, a więc takich, którzy posiadają pewną wiedzę z zakresu języka polskiego. W związku z tym, stosowanie się do określonych zasad pisowni powinno być tutaj szczególnie respektowane . Autorzy niektórych tekstów, trochę pokory!
avatar
Podpisuję się pod tym felietonem. I też mówię stanowcze nie dla niechlujstwa językowego i edycyjnego. Ok, można mieć kłopoty z przecinkami, ale część piszących nawet się nie pofatyguje, żeby tekst sprawdzić automatycznym słownikiem pod kątem błędów i literówek. Albo piszą zlepki bez spacji po znakach przestankowych. A potem obrażają się za niepochlebne komentarze, bo zamieścili Dzieło, które przecież swą doskonałością przyćmiewa takie duperele jak poprawność językowa. A kto się ośmieli skrytykować - ten bałwan, nieznający się na wielkiej literaturze...
Niestety, jak się wystawia swoją twórczość na widok publiczny, trzeba umieć spokojnie znosić krytykę, i to każdą, z tą niezasłużoną włącznie. Obrażanie się to niestety objaw zadufania i bucowstwa.
avatar
Smutne, prawdziwe.
Aktualnie można jeszcze dodać masówkę tekstów. To też wskazówka na to, że mogą być one (przynajmniej) niedopracowane. Nie liczy się szacunek dla czytelnika.
Brawo, Alfie, za twoją walkę o piękny język.
avatar
Niezależnie od Czasu i Miejsca

takie publixo - jacy jego Autorzy, Komentatorzy i Czytelnicy

ORAZ

jaki jego Administrator.

Tylko w takiej kolejności
avatar
Poprawność językowa

(patrz temat wiodący felietonu)

to fundament, bez którego niemożliwa jest dobra komunikacja Adresat - Odbiorca.

Nawet JEDEN błędnie użyty w tekście wyraz wystarczy, by sens przekazu poległ. W dyplomacji grozi to zerwaniem wszelkich stosunków, a na portalu takim jak publixo decyduje o blokadach, minusowej nagonce, skargach do admina, wielu nieporozumieniach i zaostrzaniu i tak gęstej atmosfery.

PISZMY WIĘC JAK NAJBARDZIEJ ZROZUMIALE - I PO POLSKU

/w zgodzie z zasadami poprawnej polszczyzny/
© 2010-2016 by Creative Media
×