Przejdź do komentarzyW nocy
Tekst 5 z 7 ze zbioru: Okruchy
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2012-03-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1905

Księzyc na niebiosach żeglował powoli

Usmiechnął  sie do mnie i zaswiecił mocno

Obudził mnie wtedy, jakby z własnej woli,

Wiedząc ze się teraz coś wydarzy nocą


Przez otwarte okno cicho wpłynął anioł

Usiadł na mym łóżku i popatrzył czule,

A ja urzeczony spoglądałem na nią,

Na jej piękną postać owiniętą w tiule


Cała w niebieskościach, okryta nieśmiało

Była jak marzenie, przepiękna dziewczyna,

Oczy jej błyszczały, lśniło białe ciało,

A usta powabne jak słodka malina


Lekko falowały piersi dumne, krągłe

I zerkały w niebo swoimi oczyma

Ja wzroku oderwać od niej już nie mogłem

Tak przepiekną była ta anioł-dziewczyna


Usta piękne, słodkie, rozchylone lekko

Pełne obietnicy cicho coś szeptały

A mój wzrok wtopiony w różowość namiętną

Nie pozwalał myśleć, bo płonąłem cały


Rozłożyła skrzydła, uwiodła widokiem

Który tylko w niebie będę mógł oglądać

Pokazała słodycz, namiętność i piękno

Obiecała rozkosz, byle ja poządać


Powiedziala tylko ze tu bedzie czekac

Zeby sie upajac nocy pieszczotami

Cichutko szepnela – nie bede uciekac

Chce sie cieszyc Toba, noca i gwiazdami


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz jest świetny! Czytanie jego to przyjemność, tylko trzeba by poprawić brakujące ogonki i zastosować konsekwentnie interpunkcję. Ze słownictwa zmieniłabym niebiosa no i te usta jak słodka malina, zbyt oczywiste. Oczywiście też zerkała nie zerkały, bo w kontekście wychodzi, że to piersi zerkały, a nie anioł zerkał. Po za tym rewelacja!
avatar
U aniolkow nawet i piersi zerkaja do nieba... :))
Poprawie moze i to i maline...
Pozdrawiam.
© 2010-2016 by Creative Media
×