Przejdź do komentarzysamotność długodystansowca
Tekst 25 z 61 ze zbioru: Biały dogon
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2012-08-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2778

biegnę 

ja i cień 

gorset samotności 

uwiera jak kamyk 

w kałuży trzeci ja 

szuka  samego siebie 

 

z dymu w ogień 

z deszczu pod wodospad 

ciągle w drodze 

 

wąż w trawie 

 

krwawię 

 

myślę wiec jestem 

gdzie jestem? 

 

w  mijanych wystawach 

ścigam się z czwartym

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Egzystencjalne maski, blaski i cienie, różnorodność wylana na naskórek, - ciekawie :)
avatar
Cieszę się, że się podoba i zrozumieliście o co w nim chodzi :)
avatar
Piękna poetycka kompilacja doznań samotnego długodystansowca z uniwersalnymi problemami egzystencjalnymi i filozoficznymi.
avatar
To typowe dla wielu kobiet. Pędzimy. Pokonujemy kilometry. Załatwiamy tysiące spraw, nie zawsze rozsądnie. Bardzo dobry wiersz. Ciekawe rozważania.
avatar
Gdyby nie te szyby i kałuże duże, nie wiedziałbyś, że biegniesz...
avatar
czwart to kto?rząd?no i krwawi co?serce?troche futurystyczny ten wiersz
avatar
Bieg dł7godystansowca to metafora życia samotnego "ja". Prócz mego oddechu, c8enia i moich odbić w kałużach i w szybach nie towarzyszy mi nikt.
© 2010-2016 by Creative Media
×