Przejdź do komentarzyRESPEKT
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2012-09-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3175

RESPEKT


często mnie duszą konwersacje

od słów nadmiaru co się tlenem

żywią za friko bez podatku

i gdzie cynicznym jest komplement


nuży mnie pustka zdań cacanych

żonglerka śliną gra języka

kicz co się rodzi bezboleśnie

a zwykła szczerość to unikat


staram się słuchać mimo woli

sprzedaję chwile smażę ego

na wścibskim ruszcie z taniej kuchni

w imię respektu dla bliźniego


  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
No ślicznie, Martinie. Znam ten stan.
avatar
Szczerość ponad wszystko :)
avatar
ostro ale czasem samemu konieczne jest siebie skrytykować wtedy odnajdujemy inny punk widzenia bliższy prawdzie, refleksyjnie :)
avatar
Dziś szczerość to deficytowy towar. Świetnie :)
avatar
W imię respektu dla bliźniego (patrz finał i nagłówek wiersza)

w tej pustce zdań cacanych,
w żonglerce śliną, w grze języka

gotowi jesteśmy nawet do samozatracenia
avatar
/grilluję siebie/ smażę ego
na wścibskim ruszcie taniej kuchni
w imię szacunku dla bliźniego

/cytat z pamięci/

Pytanie, gdzie jest respekt dla siebie samego?
© 2010-2016 by Creative Media
×