Przejdź do komentarzyOddech młodego szaleńca na krok przed młockarnią
Tekst 10 z 28 ze zbioru: Niepotrzebne tyrady aniołów
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-01-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2535

Oddech młodego szaleńca na krok przed młockarnią




Przeklinam pamięć.


Zna wszystko,

tym rozrywa na wylot.


Przeklinam jedno po drugim,

wszystkie do powtórzenia,

które zanoszą się od zmarłych

i tych, którym się jeszcze żyć

wydaje.


Przeklinam utraconą aureolę,

euforyczne słońce

tuż przed pójściem na zachód –

( czerwień bała się panicznie ).


Przeklinam tą ucztę;

na pożarcie rzuca się marnotrawnych synów

by dziko głodną ziemię nakarmić

jeszcze jednym ciałem

( zawsze na smyczy, od piekła do nieba, dla utrzymania symetrii

tylko dwie monety w każdym oku ).


Przeklinam ucztę,

jej symboliczną scenerię


i wymuszony spektakl twarzy

tuż przed tą włączoną młockarnią.


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Piękny i głęboki w swej treści wiersz. Ale w zapisie są drobne potknięcia. Piszemy "tę ucztę", a nie "tą ucztę". Taką formę "Słownik języka polskiego" dopuszcza jedynie w mowie, ale tylko dopuszcza. O tym już pisałem. Ale pisałem również o tym, że po otwarciu nawiasu i przed jego zamknięciem nie robimy spacji.
avatar
Przeoczyłem, ale przed "by" niezbędny jest przecinek.
avatar
Można pisać "tą", można pisać "tę", to nie jest ( jeszcze ) karane śmiercią, na szczęście ! Drogi Janko, dziękuję za "szkiełko i oko"... i serdecznie pozdrawiam.
avatar
Niesamowity wiersz. Jak dla mnie znakomicie się czyta i przeżywa. Pozdrawiam. p.s. wers w nawiasie powinien być bez spacji.
avatar
O spacjach też pisałem, ale Piotr się uparł i w odpowiedzi na komentarz zrobił to samo.
avatar
Nie przeklinaj pamięci

(patrz 1. wers)

To ona jest twoją Ananke
I Temidą w jednej osobie.
avatar
Przeklinam jedno po drugim
- utraconą aureolę;
- euforyczne słońce;
- tę ucztę;
itd., itd.
(vide kolejne strofy)

Niestety, niestety, każde nasze przekleństwo do nas wraca.

I zwielokrotnionym bumerangiem ścina mózg.

A już 100 lat z kawałem temu Poeta przestrzegał:

Daremne żale, próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.

Nie wróci - i nie naprawi tego, co tak z kretesem spartoliłeś
© 2010-2016 by Creative Media
×