Przejdź do komentarzyOjciec w rodzinnej wsi
Tekst 92 z 139 ze zbioru: a
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2013-09-03
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2334



przez sito niebo oglądał

gęstej śmietanie przepowiadał masło

solone żebra zawieszone u powały

przeliczał na garnki barszczu

zajadał się żytnim chlebem i ciszą



wyjeżdżał jakby za chwilę las

miał ruszyć się z miejsca



26.08.13

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Zapachniało strofami Jana Bolesława Ożoga i Tadeusza Nowaka :))). Także "ziemią dziewanną", która jesienią powoli umiera :)
avatar
Dziękuję za wizytę. Jak wiadomo, blisko mi do poezji Ożoga... Pozdrawiam:)
avatar
Azi, prawie przegapiłam taki piękny wiersz! Bardzo podoba mi się codzienne życie opisane w tak świetny sposób. (Chociaż ta codzienność może być i ciężka).
avatar
Dziękuję za słowa i żywe obrazy tych słów.
avatar
Lilly i Bartymeuszu dziękuję ,że wpadliście :)miło Was widzieć po długiej nieobecności. Pozdrawiam:)
avatar
Ojcze nasz, któryś jest w niebie...
avatar
I gdzie się tamten świat ładu i składu tak całkiem na amen zapodział??
© 2010-2016 by Creative Media
×