Przejdź do komentarzyJadą goście
Tekst 4 z 53 ze zbioru: Facecje
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2013-10-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3763

Jadą goście, chętni

objeść gospodarza.

Może ma frykasy.

W domu się nie zdarza.


Jeśli i napitek

miałby jako taki,

to  mu więcej gości

zleci się jak ptaki.


Tylko niech nie myślą,

że tak ciągle woli.

W gości się wybierze,

u was  poswawoli.*


*Z dawnych lat.


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo piękne poetyckie wspomnienie.
avatar
Znam tę "przyjemność" tak dobrze, że czasami chciałabym, żeby w ostatniej zwrotce rym do "woli" był zupełnie inny ;-):D
avatar
Niezła przyśpiewka. No cóż, czasy się zmieniły, teraz wolimy się umawiać.
avatar
Gdybym potrafił, to bym się zarumienił ;)
Dziękuję wszystkim za komentarze.

Do Piórko - dobrze, że czasem wyobraźnia zaczyna mi szwankować. Inaczej różne inne rymy do "woli" przyszłyby mi do głowy. Od razu myśl swawoli :)
avatar
Hardy, nie śmiej się, bo gdyby kochani goście chcieli zrobić z Twojego domu rodzinny hotel, to nie myślałbyś o swawoleniu, tylko o p... przepędzeniu (żeby nie było) :D
avatar
Gość w dom - Bóg w dom (było kiedyś), a teraz Gość w dom - lodówka na cztery spusty (bywa u niektórych). Dobrze, ze nie u Ciebie :)
avatar
Do Medicus - "gość dnia piątego" to już nie gość. To sublokator, drzewiej zwany rezydentem ;) [proszę się nie obruszać na słowo "drzewiej". To mój neologizm i choćby przyszło tysiąc poetów, to nie ustąpię ;)]

Do Ajw - Gość w dom.Co mu dom, jak ni mom? ;)
© 2010-2016 by Creative Media
×