Autor | |
Gatunek | filozofia |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-07-17 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 244 |

Sieć pajęcza lśni w słońcu kropelkami rosy
- są jak perłowe sznury rozpięte w przestrzeni,
dla ozdoby siedliska w oczach łatwowiernych.
Wśród nich gospodarz sieci ciemną plamę tworzy.
Ten sztuczny przecież obraz warto by otworzyć
dla oglądu człowieka, opiętego w ramy
czasoprzestrzeni życia i jego wymogów.
Taki to obraz świata, stworzony przez BOGÓW,
którzy dla swej wygody stanowią prawidła
tu i teraz istnienia szarego człowieka ...
Tak będzie aż do śmierci, co każdego czeka,
niezależnie od mocy, jaką dziś przedstawia.
Jest też wielu wierzących - to mnie zaciekawia,
jak mocną jest ich wiara w sądy ostateczne.
Czy tam - w zaświatach prawdy - będą żyli wiecznie
w luksusie ziemskich uciech, co sobie stworzyli?
Zaś ta, pozorna wiara, aby się przymilić
wszechobecnym klechom, stanowiącym prawa
- dla wielu jest widoczną. Lecz dostają brawa
od rzeszy `prawowitych wyznawców Kościoła`
- tego to ja zrozumieć nigdy nie podołam ...
.