Przejdź do komentarzyKochaj chomika swojego jak siebie samego... i nie idź z nim do psychologa
Tekst 10 z 13 ze zbioru: Było sobie życie...
Autor
Gatunekpublicystyka i reportaż
Formautwór dramatyczny
Data dodania2021-03-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń513


O swojego chomika trzeba dbać i zabiegać, nawet w karuzeli bezmyślnego kołowrotkowania.

Chomiki, to wrażliwe stworzonka i doczekały się nawet Miedzynarodowego Towarzystwa Ochrony Chomika przed Nadmiernym Kołowrotkowaniem.


To mądre i zapobiegliwe żyjątka. Przy wykazaniu niezbędnej cierpliwości można je nauczyć rozmawiać, obierać orzeszki ziemne, a nawet polować na krety. Dobrze wyszkolony chomik, z ogrodu o powierzchni 500 m kwadratowych jest w stanie upolawać w sezonie tyle kretów, że wystarczy futerka na bogatą, zimową czapkę uszankę i rękawiczki dla swojej pani.


Wszystko zależy od tego  w jakim stopniu nauczymy go ze sobą rozmawiać i słuchać tego, co ma do powiedzenia, wąsaty pyszczak, z muskularnymi nunami, którymi podczas swojego normalnego życia robi w kołowrotku około  100 000 km, czyli dwa razy okrążyłby matkę Ziemię!

Można chomika nauczyć czytać, wystarczy pokazać mu teksty niektórych znanych z obłudy autorek na publixo, a on już otwiera pyszczek i zaczyna czystą chomikoszczyzną napi… dalać po polsku. A jak przy tym klnie… gorzej, niż szewc… Kiliński.


Niedawno znalazł artykuł z niemieckiej gazety, w którym dziennikarka  i literatka, dr Michaela Haas (Niemka) była niezwykle poruszona martyrologia psów i kotów w Ameryce, a nawet napisała o celowej eutanazji tych zwierząt, utożsamiając ją z jednym z naczelnych problemów działalności człowieka w relacjach człowiek – natura.


Link:


Massentötungen in US-amerikanischen Tierheimen - SZ Magazin (sueddeutsche.de)



Napisałą, że około 8000 dziennie zwierząt domowych (psy i koty) jest uśmiercana bez powodów. Że takiego męczeństwa trudno sobie człowiekowi wyobrazić. Zapomniała się nawet zaiąknć, żę w Ameryce jeszcze ciemnoskórych Afrykańczyków biją i to nawet na śmierć.


Mój chomik bardzo się wqórwił na takie dictum, bo zna dzieje wojny i tak się zapienił, że musiałem mu zęby szczotkować aktywnym węglem.

Jak doszedł do siebie, zrobił parę kilometrów w kołowrotku i zaczął opowiadać…


Link:


Obozy niemieckie (1933–1945) – Wikipedia, wolna encyklopedia



Poprosił o wodę i kalkulator. Okazało się po kilku minutach, że hitlerowscy siepacze uwięzili 18 mln ludzi w dwunastu tysiącach obozów zagłady w Europie i albo cyklonem B, albo samochodowymi spalinami, albo efektami quasi medycznych zabiegów, ubili z tego 11 000 000 mln LUDZI!

Pomajstrował coś zręczną nóżką na kalkulatorku i wyszło mu, że w ciągu 1700 dni trwania wojny, codziennie traciło życie ponad 6500 tys. udręczonych, zakatowanych i bestialsko eksterminowanych więźniów. Czyżby pani dr. Michaela Haas zapomniała, co robili jej rodacy 80 lat wcześniej? Tak się rozczuliła nad losem amerykańskich psów i kotów, że można się było popłakać.


Czyżby Polacy i Polki mieszkający w Niemczech tego też nie pamiętali, że zginęło ponad 6 mln ich obywateli? Znajomych ich dziadków i pradziadków?


- Cóż za bezduszność i obłuda - wykrztusił mój chomik i nagle wywrócił się na plecy, co wcale nie wskazywało, że będzie gilganie po brzuszku, tylko szybka reanimacja, przy pomocy kompletu ledowych lampek z choinki (była wigilia), które rozerwałem i podłączyłem go 1,5 voltowym napięciem, czyli zastosowałem błyskawicznie kardiowersję, wykorzystując do tego zestaw lampek choinkowych, jako defibrylator choinkowy, o czym nawet MacGyver.może tylko pomarzyć.

I wyprowadziłem kołowrotkowego drania z arytmii.


A na takie kwestie, ile jest zwierząt w schroniskach w Polsce, mój chomik błyskawicznie zareagował i twierdzi, że w Niemczech, gdzie zwierzęta mają większe prawa, niż kiedyś więźniowie niemieckich obozów zagłady, jest:


„Grob kann man sagen, dass in Deutschland jährlich rund 80.000 Hunde und 130.000 Katzen im Tierheim landen, wie die Süddeutsche Zeitung 2016 berichtet.”


Co jasno wynika z tekstu, żę co roku ląduje w schroniskach 80 tys. psów i 130 tys. kotów.


Czyli wcale nie mniej, niż w Polsce. Zatem o co biega, powiedział i znowu zrobił biegusia na kołowrotku.

Tak się zestresował, że musiałem mu obrać orzeszka ziemnego, co najczęściej on robi dla mnie, bo się świetnie dogadujemy.


Jak to jest możliwe? Taki porządny naród, taka solidność… tak, dosyć solidnie wyrywali Żydom złote zęby i pakowali w skrzynie i do Germanii, która żeby gospodrczo stanąć na nogi wywołuje wojny, okrada narody, przegrywa wojny, a potem nawet odszkodowań nie chce płacić… co za porządni ludzie?


Najwięksi złodzieje, to Polacy, bo bardzo popularny kawał powtarzają, jak pacierz, że jak Niemcowi zginie samochód, to stoi na pewno już w polskim garażu.


I kto tu jest największym złodziejem?


A niektórym nawet udzielił się humanizm dr. Haas i nic tylko by pisałi o losie psów i kotów, twierdząc, że Niemcy, to takie opiekuńcze i prawe państwo, że nawet psy mają ludzkie życie, a wojny, to się nam przyśniły i to jedna wielka sciema i potwarz dla narodu niemieckiego.

Polaczki w Niemczech to łykają i wierzą, jak w mantrę, bo już tu czytałem o niemieckiej służbie zdrowia, jak walczy z koronawirusem, a w Polsce ludzie umierają na ulicach, a potem spychaczami zsypują ich do dołów z wapnem… najczęściej nocą. I poza miastem.

I nikt nie wyrywa im złotych zębów? Dziwne…



Ale niestety są jeszcze zacietrzewione literatki bas blue, które twierdzą, że człowiek jest istotą czworonożną i chyba to wynoszą z domu, w którym przemieszczały się na czworaka, czyli na tzw. bałyku, charakterystycznym dla raczkujących dzieci oraz dla „lubiejących” wypić podczas którego zamiłowania, powyżej 2 promili , schodzi się do parteru i nawet czasami się szczeka.

Proces filogenetyczny nie okazał się łaskawy dla niektórych hominidów, bo  zatrzymał ich w procesach ewolucyjnych na poziomie australopiteków – stąd teoria o czworonożności Homo Sapiens, wzmiankowanej „lyteratki”…


https://kwejk.pl/obrazek/3696739/chomiczek.html


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Proszę pozdrowić chomika.
No i proszę nie stresować zwierzątka telewizją oraz bzdurami które ludzie piszą - to tylko wiatr o którym za kilka dni nikt nie będzie pamiętał :-)
Choć znając ewolucję głupoty to muszę przyznać że ostatnio przeżywa swój wyjątkowy złoty okres.
Polecam za to ciekawy filmik, który doskonale interpretuje nasze czasy. Proszę zwrócić uwagę na wątek szczepień na świńską grypę .
https://www.facebook.com/KORWiN.OstrowiecSwietokrzyski/videos/902394440578406
avatar
To zadziwiający trend obowiązujący w naszych mediach, by swoje zbrzydzić, a obce - niekoniecznie zasłużenie - chwalić. Są też i inne opcje - Putin ostatnio postanowił, że Sowietów za ostatnią wojnę światową wolno chwalić, a krytyka, nawet uzasadniona będzie karalna.
Mnie się ten tekst podoba i daje mu tyle ocen, ile się da.
avatar
Otóż to. W dziesiątkę. Nie da się już czytać, jak to u nas jest beee, a u sąsiadów cacy, choć wcale nie cacy.
O ten tekst ktoś bardzo się prosił.
avatar
Masz rację, "gruszko", inspiratorstwo tekstu nie tyle się napraszało, co mówiąc tegoż językiem - wręcz "chamsko" i "ile wlezie" znowu przed czytelniczą obliczność reszty PubliXowiczów, nawciskało.

Tak, w "katolickiej" Polsce wszystko do... Za to na bliskim zachodzie, to aż "ho, ho, ho... Dzięki ci zatem arboretalna przytulanko, że żyję tam, gdzie żyję, a nie wśród chamsko ksenofobicznego, katolickiego polactwa..."
avatar
Befano, z kogo/czego ten cytat?
© 2010-2016 by Creative Media
×