Text 9 of 60 from volume: Lime... ryki
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2018-01-19 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1574 |
Raz pewien Jerzyk z Publikowa,
myślał, że mądry jest, jak sowa.
Piwa nawrzył,
a adwersarzy
na czarną listę tchórzliwie schował.
Raz pewien Jerzyk z Peerelowa
osiwiał nagle, gdy jadł swój obiad.
Padła Peerelka,
jego żywicielka,
a dobra zmiana żre go, jak robal.
ratings: very good / excellent
b) poziom literacki: nie cieszta się jeszcze tak, nie cieszta! "Nim słońce wzejdzie, rosa oczy wyje..." ;-)))
ratings: perfect / excellent
& Peerelka z Peerelowa
Jak w korcu maku
Z połową połowa:
On z sercem na temblaku,
Ją boli w nocy głowa.
Kto żyw, niech się gdzieś schowa!
Głupiśta byśta byli, gdybyśta tego nie widzieli
Lud powala na kolana!
Gdy powali na łopatki
/Co jest fakt nierzadki/,
Będzie jeszcze lepiej -
Lach się znajdzie w piekle!
Już boss marzy
Tak bez gaży
Buch! do paki,
Do garaży
I do pudła
Zapakować!
Niech chłopaki
Siedzą -
W Polsce rządzi
Głowa. Inna
Głowa
Niech się
Schowa.