Go to commentshttps://www.publixo.com/text/0/t/36812/title/Powtorka_listu_otwartego_do_Befany_i_Knoedla_(z_dnia_30.10.2020)
Text 23 of 38 from volume: Parafrazy Marchołtowe. Absurdeski
Author
Genrehorror / thriller
Formprose
Date added2020-11-23
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1116

Uprzejmie proszę Administrację o usunięcie tego czegoś, co w moim - a piszę wyłącznie w imieniu własnym - całkowicie mija się z prawdą.


Za to autorka tekściku-apelacji co rusz epatuje tym, co na PubliXo jest surowo zabronione: a mianowicie obrażaniem polityków, choć oczywiście ma prawo ich nie lubić; grożeniem oraz złorzeczeniem tymże politykom, a przy okazji użytkownikom, którzy byli / są wyborcami obecnego Rządu. Że nie wspomnę o obrażaniu religijnych uczuć.


A wszystko to dzieje się na Portalu, który nazywa się literackim!

  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Aby nie być gołosłowną, to ostatnio:

https://www.publixo.com/text/0/t/36771/title/Szczyt_juz_byl._Teraz_juz_tylko_rownia_pochyla,_panie_Kaczynski
avatar
Zacna, Befano, ja nie wiem, co ta pani chce od nas. Nikt jej tutaj nie prześladuje, nie stalkinguje, ani kompletnie nie interesuje mnie kim jest, jak wygląda, ani w co wierzy. Jest dla mnie zwykłą grafomanka, a stwierdzenie tego faktu nie jest prześladowaniem, ani ciemiężeniem, bo tak uważam, a rzadko się mylę, jeśli chodzi o słowo pisane.
Pani Pieńkowska też niech nie imputuje o jakichś stalkingach, bo pojęcia nie ma, co to oznacza. Tutaj jest portal literacki i oceniamy pisanie, a nie pochodzenie, urodę, czy liczbę wnuków.
Nawet nie wiedziałem, że ten tekst poprzedni administracja usunęła, a to najlepszy dowód na to, że nie przekroczyliśmy pewnego progu aktualnego regulaminu publixo. Skoro pani Michalszka pisze o polityce, to musi się spodziewać różnych reakcji, bo Polska jest podzielona i jeżeli ktoś z premedytacją prowokuje tematy polityczne, to musi uporać się z należną krytyką.
Grafomania w Internecie przedziera się ze zmasowaną mocą i póki żyję, będę na to reagował. Kropka.
Jeżeli pani Michalszka jest innego zdania, to spotkamy się w sądzie, niech i tam dowiedzą się, że pani Michalszka z zamiłowanie uprawia pospolitą grafomanię, co przecież nie jest karalne, bo pisać każdy może, ale powinna wziąć pod uwagę, że będzie to zauważone i odpowiednio opisane.
Ja nie pozwolę szkalować mojej ojczyzny, bez względu na to, czy ktoś ma inne poglądy. Rząd został wybrany demokratycznie i nawet oponenci są zobligowani przestrzegać szacunku, bo to oficjalny rząd Polski jest, a nie podziemie elektryków ze śrubokrętami, Matką już nie Boską, którą skutecznie zastąpiła Konstytucja. "Profesor" Wałęsa już nie będzie wykładał w Ameryce i mimo żółtych okularów, prawdopodobnie zostanie bankrutem ze swoją prawie siedmiotysięczną emeryturą, bo kto w tym kraju wyżyje z takiej emerytury?
avatar
"Ape" podsumowała wszystko :-) A co do bezdusznej głupoty rzeczonej [zob. Forum]? No cóż, chyba przebiorę się w ciuchy Sancho Pansy :-D

Serdecznie :)
avatar
Gdy zgasną jupitery i kamery, politycy umówią się na wódkę i ośmiorniczki, a was pozostawią skłóconych, plujących na siebie żółcią. Im bardziej będziecie w tym zapiekli, tym bardziej oni będą zachwyceni swą sprawnością.
Tu wiele jest takich tekstów, które czytam, ale nie chce mi się ich komentować. Wiele takich, z którymi się nie zgadzam. Jak kogoś nie bolą paluszki od stukania w klawiaturę....
Ja wciąż spotykam w pracy kolegów o ksywach Lepper, Palikot, Tymiński, skłóconych z innymi kolegami przy tamtych wyborach. Tych polityków już nie ma w obiegu, ale pozostawili za sobą ślad w postaci koleżeńskich kłótni nad kanapką w szatni. Trwających do dziś. I to już jest ten poziom wymiany poglądów: skoro Lepper mówi tak, to - skorom z nim pokłócony, muszę powiedzieć nie. To smutne jest jak nas rozgrywają przeciw sobie dla chwilowego interesu.
avatar
branimir: przeczytaj jeszcze raz:

https://www.publixo.com/text/0/t/36544/title/Bedzie_pozew_:-D

także wypowiedź "ape",

później wyprowadzaj swoje wnioski, z których wynika, że nic nie wynika ;)
avatar
Branimir, ja nikogo nie obrażam, przecież w tekście powyżej można się o tym przekonać.
Może się zdarzyć, że i mnie ktoś kiedyś nazwie grafomanem, ale wiem, że przyjmę to z godnością i pomyślę nad tym, co mógłbym zmienić w swoim pisaniu, żeby nim nie być.
Wbrew pozorom jestem całe życie bezpartyjny i nie trzymam się kurczowo jakiejś opcji, bo nie ma i nie będzie opcji idealnej. Ale z mojego życia wynika, że czasy w jakich teraz żyję, nie można porównać nijak do przeszłości... mrocznej, zmanipulowanej i przestępczej. Nigdy nie liczyłem na żadne partie, zasiłki, czy bonusy serwilistyczne. Pracowałem w Austrii, Francji i w Niemczech najdłużej, bo nadal aktualnie przyjeżdżam do Germanii. Mogę tylko dodać, że mam troje dzieci i nigdy nie brałem na nie tzw. Kindergeld, a byłyby tysiące, bo każda skończyła studia i mogłem kasować legalnie mnóstwo kasy... od małych dzieci, bo jeżdżę do Niemiec już ponad 20 lat. Ale nie wziąłem ani centa. Nie dlatego, że jestem pomylony i nieświadomy, ale nie potrzebowałem pomocy, bo sobie dawałem radę i ciągle myślałem, niech biorą ci, którzy potrzebują.
Taki jestem po prostu. Trzeba nauczyć się liczyć na siebie i wtedy niewiele rzeczy cię zaskoczy, a nie wyciągać łapę po należne świadczenia.
Staram się być szczery w tym, co mówię i piszę, i nie uprzedzam się do ludzi, jako ludzi, a raczej wchodzę w wir różnic zdań, bo zawsze mam swoje zdanie, a i inne zdania też biorę pod uwagę, przepuszczając przez filtr mojej logiki i umiłowania prawdy, którą wielu ludzi nagina do swoich interesów, lub poparcia swoich racji, które niekoniecznie z racją mają coś wspólnego. I trzymam się historii, faktów, a nie plotek.
avatar
I czegoś tutaj brakuje... ja też nie zawsze mam rację i mam spory dystans do własnych mniemań, ale żyję już jakiś czas i mogę porównać ze swojego podwórka to, co dzieje się teraz, a to, co działo się wcześniej.
Dla mnie to niebo i piekło. Dla mnie, powtarzam, czyli dla kogoś, kto nic od państwa nie dostał, ani państwo mu nic nie zabrało, zatem łatwiej o obiektywizm.
© 2010-2016 by Creative Media