Go to commentsCzyste kartki z mulistego dna
Text 13 of 27 from volume: Nienakarmiony kraj
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-02-03
Linguistic correctness
Text quality
Views2798

Czyste kartki z mulistego dna



( Apendyks )



Słaniają się,

są moje;

nie przeszkadzamy sobie nawzajem.


Nie przyznam się, że utraciły sportową sylwetkę,

że podpierają się kazusem nieproszonych gości.

Myślą : Jak nałożymy papierowe czapeczki

ocalejemy między jednym a drugim uderzeniem.


Przekalkowały wszystkie dni;

wypychane na świat znaczą tak niewiele, że każdy je zrozumie.

Miejsca sypią się zewsząd,

wszystkie od razu.


Układam je na trzeźwo, ale bez przekonania,

chowam do rzeczy nieodzownych.

Czystych zwrotów nie da się jednak wyciągnąć z dna,

zostawić własnemu losowi;

w każdym wojna kratek z liniami,

odpryski sukcesu.


Znam lek na ich zabrudzenia.


To jedno imię i nazwisko przypadkowego właściciela.


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bardzo dobry wiersz :) Typowy dla Piotra :)))

:)))
avatar
Jak rozumieć tę szyfrankę??

Czyste kartki z mulistego dna w tym nienakarmionym kraju (patrz wszystkie nagłówki)


z cudzymi, błąkającymi się po zamarzających lasach dziećmi w roli apendyksu -

to czytelna metafora tego, czego świadkiem jesteś w naszej pięknej Polsce od zawsze,

i morda w kubeł, bo wszystko jest u nas cacy!

Wiersz opublikowany 8 lat temu miał być może inny kontekst sytuacyjny w postaci innego apendyksu, ale nie zmienia to niczego w przesłaniu!

Czyste kartki z brudnego dna w każdym nienakarmionym kraju są zawsze jak ta łza klinicznie czyste
avatar
Czystych zwrotów nie da się jednak z dna
Zostawić swojemu losowi
W każdym w o j n a kratek z liniami
Odpryski sukcesu

(vide stosowne wersy)

Wszystkie nachalnie nagłaśniane odtrąbione polskie sukcesy są tylko odpryskami przeszłości - i pora to zrozumieć.

Życie nie jest celebracją - to codzienna wszędzie na świecie walka o przetrwanie.

Nie śpij, bo cię ukradną!
© 2010-2016 by Creative Media