Go to commentsNiecierpliwy
Text 7 of 131 from volume: Fobie filie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-03-18
Linguistic correctness
Text quality
Views2120

cierpliwość się mnie boi

chowa z dłońmi w kieszeniach

karabin myśli wystrzeliwuje

rozrywając usta

z hukiem słów

ostro bez ostrzeżeń


samozapłon ciała

wybija z drżenia czas

aż chwile już w nim zastygłe

rozsypują się po policzkach



natychmiast

teraz

już

...


potem przełykam garść wstydu

a ciszą zaplatam ręce


2015.03.10

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
"karabin myśli" odrobinę mi przeszkadza, ale to tylko subiektywne odczucie.

Samozapłon ma coś z samoobrony, oczyszczenia, terapii. Potrafię wybaczyć i zrozumieć, jeśli wstyd i ręce powracają szczerością.
avatar
Gdy się chce za szybko, za wiele, to i irytacja się pojawi...
Karabin, bo naciśniesz spust i leci seriami.
Samozapłon, bo czasem - ze złej interpretacji czyichś słów czy gestów - wewnątrz wytwarza się obraz, który pali.
A potem następuje zastanowienie...
szczery wstyd i cisza za głupotę.
avatar
karabin myśli wystrzeliwuje
rozrywając usta

Ten fragment mi się podoba - autentyczne i dobrze.
avatar
Bardzo dobry wiersz :)

:)))
avatar
Trzeba mieć do dzieci świętą cierpliwość, do chorych, do niepełnosprawnych i do starców.

Język jednak ma prawo nas świerzbić w stosunku do wszystkich pozostałych. Nie będziesz przecież pobłażał złośliwym cwanym szkodnym durniom!
avatar
Czas na naukę właściwych akceptowalnych społecznie zachowań jest bardzo krótki: to okres wczesnego i szkolnego dzieciństwa.

Jako późny nastolatek powinieneś już to wszystko mieć we krwi i przynosić ojcu-matce oraz szkole chlubę
© 2010-2016 by Creative Media