Go to commentscicho
Text 9 of 11 from volume: w poszukiwaniu...
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2015-10-28
Linguistic correctness
Text quality
Views1676

zapłukała nagle jesień 

w okno moich skromnych wierszy 

melancholię w dłoniach niesie 

nieuchwytny trzepot rzęsy 

 

myśli jakieś rozbiegane 

złapać piórem ich nie sposób 

choć śle oczka im atrament 

wolą pociąg do chaosu 

 

bielą kartki rozkoszują 

gdy deszcz rzewną gra melodię 

a za oknem szaro buro 

życie kreśli swe parodie 

 

wiersza dzisiaj więc nie będzie 

znaczonego uczuciami 

z dębów lecą już żołędzie 

wiatr się ziemi tylko żali


foto. net 

  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Ładny wiersz o jesiennym splinie.

W "bielą kartki rozkoszują" domyślam się, że aby utrzymać równe wersy nie wpisano "rozkoszują się". Sugeruję lekkie poprawienie, np.: "w bieli kartki rozkosz czują".

Literówka *zapłukała (zapukała).
avatar
Bardzo ładnie i nostalgicznie ☺Jesień jescze się nam da we znaki. Pozdrawiam cieplutko:)
avatar
Przeczytałem z zainteresowaniem!
avatar
Oj, przewrotna jesteś -
"... wiersza dzisiaj więc nie będzie
znaczonego uczuciami...", a nie tylko ja znajduję je tutaj. :)
:)
avatar
Piękny, barwny, jesienny, nastrojowy, rytmiczny ośmiozgłoskowiec z rymami abab,
avatar
Nostalgicznie, jesiennie:)))
© 2010-2016 by Creative Media