Go to commentsApokryfy dziadowskie przy wiejskim ogniu
Text 104 of 106 from volume: Nieco z uśmiechem
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2015-11-13
Linguistic correctness
Text quality
Views2953

kiedyś po świecie

dziady wędrowały

i takie oto historie

ludzim przy ogniu gadali.


Słownictwo i przekaz oraz temat jak najbardziej prawdopodobny



Miłość


Pew­ne­go dnia ja­kieś pew­nie

100 lat po tym jak Adam i Ewa opuści­li raj

Bóg zesłał na Ada­ma miłość

By choć trochę mógł doz­nać

Szczęścia bożego

A Sza­tan na to Ada­mowi wten­czas …….

Po­desłał kjur­wy wyuz­da­ne

By szczęście zep­suć i zło uczy­nić

A na to Bóg dał Ewie pies­ka

A piesek począł kąsać te kjur­wy po no­gach

I je prze­gonił

Dla­tego do tej po­ry pieski cięte są na ladace a łone  boją się piesków jak łog­nia . Amen



Modlitwa


Pew­ne­go dnia Bóg nau­czył Ada­ma się mod­lić

By ten po pra­cy ucichł i spo­koju doz­nał

Roz­ma­wiając z sa­mym Bo­giem

Na to sza­tan po­kazał Ada­mowi

Jak bim­ber się ro­bi

By ten z Bo­giem nie roz­ma­wiał

Tyl­ko był we­soły i głupi

Na to Bóg się roz­gniewał

Że Adam wo­li bim­ber od niego

I uczy­nił ból głowy i rzy­ganie po bim­brze

Dla­tego do tej po­ry chłopy po­kutę mają jak bim­ber chlają

A jak ko­go łeb nie bo­li to wi­dać z błogosławieństwem Bożym pi­je. Amen


Zło nie śpi


Pew­ne­go dnia Bóg pożałował Ada­ma i Ewę

Że tak ciężko mają i głod­ne chodzą spać

I po­desłał do nich Krowę by mle­ko im da­wała

Po­desłał łow­ce by ciepłej wełny mieli

I kaczki , i gęsi , i wsze­lakie in­ne stworze­nia

By ulżyć im w tym życiu po­za ra­jem

Ale na to dobro diabół patrzeć   nie mógł

I nau­czył kro­wy ko­pać i wy­walać mle­ko na ziemię

Ba­ranów bóść , psy gryść , ko­ty dra­pać

A ku­ry wszys­tko ob­sry­wać

Tak więc po­win­niście wie­dzieć lud­ko­wie

Że nie tyl­ko w człowieku diabół sie­dzi

Ale i w ko­niach i ko­zach a na­wet w łowiec­kach . Amen



  Contents of volume
Comments (15)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tak się stało gdy przeniosłem tekst na inny gatunek literacki.
avatar
Niestety, nie dla mnie...
avatar
To tylko próba odtworzenia opowieści wędrownych dziadów sprzed wieku.
avatar
Lepiej opisz to wierszowaną prozą :)
avatar
Nie mieszaj Boga do dziadostwa! Tym razem przesadziłeś!
avatar
Muszę trochę wytłumaczyć .
Swego czasu a raczej od dawien dawna po świecie dziady wędrowały. Żyli ci ludzie z tego samego co dzisiejsza TV. No czasem dziecko przypilnowali.
Ulubionym tematem ludu były opowieści para -biblijne , składane z doświadczeń i wcześniej podsłuchanych tematów. Ważne że moralizatorskie
Tak powstały a później nawet spisane niektóre z nich.
Ma babcia miała nawet oryginalną taka wydrukowana przypowiastkę .
Słownictwo jakie wówczas obowiązywało znacznie różniło się od naszego .
Więc proszę się wczuć w rolę wiejskiego słuchacza do którego właśnie przyjechało kino w postaci wędrownego dziada.
Wielu dziadów potrafiło też śpiewać np. o tragicznych losach Polaków lub o królach- rycerzach co śpią w górach i się przebudzą .
Cały ten świat przeminął - ja zaś jedynie trochę klimat podrasowałem .
Życzę uśmiechu .
avatar
Rzeczywiście, to dziadowskie apokryfy po dziadowsku.
avatar
Prosze czytać ze zrozumieniem najlepiej głośno i wyobrazić zapotrzebowanie dawnych słuchaczy.
avatar
No i proszę odblokować się na zasadzie wzajemności .
avatar
Znowu coś się zmieniło
avatar
Człowiek, zanurzony w Chaosie, od powicia poszukuje jakiegoś - bodaj nawet najgłupszego - sensu, co by choć jakoś racjonalizowało jego światy, inaczej marna jego głowy piąta klepka :(
avatar
Emilio to obraz dość rzetelny z okresu przed II wojną ś.
Tak mówiono i tak starano się przypodobać gospodarzom.
Te trzy powiastki cieszą się sporym uznaniem .
avatar
Słyszałam podobne opowiastki. Te są skreślone zbyt lapidarnie, wykrojone jak dla mnie, z całym szacunkiem dla autora.
Wszak opowieści o Adamie i Ewie to najmniej dziesięć.
Być może, że zostały zapamiętane tylko niektóre. Znałam kilka o południcach i Matce Boskiej Wierzenia stare mieszają się z nowa wiarą i taki balejaż powstaje.
Ludzie po swojemu tłumaczyli sobie niepojęte dla nich sprawy.
avatar
Lapidarnie - a i tak nie miały uznania .
Miło mi - bo to ważna twórczość ludowa i naprawdę piękna .
A historie piękne i godne sfilmowania .
Zapomniana chyba już część ludzkiej twórczości.
avatar
Sztuka ludowa, w tym ustny folklor mówiony i śpiewany - i poetycka stylizacja na folklor - to u nas ginący już świat, odchodzący wraz z naszymi babkami i dziadkami w niebyt. A kolejne ministerstwa - obecnie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - w najlepsze nadal smacznie śpią!

Wszyscy posługujemy się wyłącznie polszczyzną literacką, i nikt nie pisze tekstów gwarą! To prawdziwa katastrofa!

Na naszych oczach rdzenna nasza sztuka - w tym literatura polska - traci bezpowrotnie coś absolutnie unikalnego i bezcennego
© 2010-2016 by Creative Media