Go to commentsZegarmistrz czasu purpurowy
Text 50 of 61 from volume: Antidotum
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2015-11-16
Linguistic correctness
Text quality
Views1936

Zegarmistrz, choć pijak z Chodzieży,

majstruje w zegarze na wieży

i święcie w to wierzy:

mnie też się należy!

Szczęśliwym nikt czasu nie mierzy.


Zbigniew Jaszczyk

  Contents of volume
Comments (12)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
P.S. wszystko bardzo ładnie i pogodnie, jednak poradziłabym Ci tytuł ująć w cudzysłów.
"Zegarmistrz czasu purpurowy" tp niegdyś bardzo znana poetycka piosenka śpiewana przez Tadeusza Woźniaka, więc siłą rzeczy podlega ona prawom autorskim...

Bardzo serdecznie :)))
avatar
Droga bef*, jak ja Cię lubię...
Jeśli zechcesz dogłębniej spojrzeć na tytuł mojej satyry, dostrzeżesz, że mimo konotacji do wspomnianej piosenki, nie buchnąłem* zacnego tytułu. Dlaczego? Ano dlatego, że tytuł piosenki brzmiał "Zegarmistrz światła". Mój zegarmistrz tylko zatrzymuje czasie, ponieważ jest szczęśliwy...

Zawsze serdecznie:)))
avatar
zatrzymuje czas*
avatar
Przyślepawa bywam... :( To (pewnie) przez te ostatnie tu awantury :(((... Masz więc (w nagrodę) moje oceny ;) Bo choć ostatnio do śmiechu mi nie za bardzo, ale co tam ja? Niech w moim imieniu uśmiechają się inni!

Serdecznie :-)))
avatar
Przykre, że nie jest Ci do śmiechu, ponieważ z tego co wiem, portal oprócz promowania swojej twórczości powinien jeszcze bawić, a niestety przestaje być zabawnie. Powiedzmy, że mnie również chodzą czarne myśli po głowie...
Oceny nie są dla mnie nagrodą czy ewentualną karą;) Znam swoje słabości, świadomy praw i obowiązków haaaaa

Serdecznie:)))
avatar
Oceny, miły P.S., to takie moje... staroświeckie ptifurki ;)

Nauczmy się, mimo wszystko, nauczmy się sprawiedliwie oceniać:

a) dobrą, nie propagandową satyrę,
b) wiersze autorstwa - obojętne czyjego - aby były one jednak tymi wierszami,

c) to samo dotyczy prozy; dramatów nie czytuję, bo od czego teatr? Zwłaszcza Telewizji, niegdyś fenomen!

d) literaturę polityczną, niemniej: bez jedynie-słusznego-zadęcia

Głupia jestem do bólu, ale widzisz: mimo że jestem całkowicie bezpartyjna, to moją prywatną dewizą jest i "prawo, i sprawiedliwość" wyśpiewywane w Psalmach.

Nazwę partii bowiem wymyślił - z pochodzenia - starszy brat w wierze - niejaki b.poseł pan Ludwik Dorn - ostatnio nieskutecznie startujący z listy PO.

"Trzeci bliźniak" nazwę partii wymyślił [nigdy nie miałam przekonania do tego pana :]] wszak z owej partii musiał odejść. Przeważyły bowiem nie tyle względy personalno-programowe, ale wątpliwości natury etycznej. Po prostu pan poseł opuścił rodzinę po to, żeby się związać "mniłosnymi więzami" z dużo od siebie młodszą panią.

"Prawo i sprawiedliwość" raczej takich postaw i zachowań nie toleruje. Przecież o tym "sprawiedliwym prawie" wyśpiewał któryś z Psalmów...

To tak na marginesie :) I oczywiście - serdecznie :)))
avatar
Dobre - z przyjemnością czyta .
avatar
Spodobał mi się limeryk :)

Jak to łatwo utrzymać się w stadium szczęśliwości - wystarczy zatrzymać czas. Oczywiście wpierw trzeba wstrawić się w ten stan...
avatar
Bardzo zacne ma plany...zatrzymać czas.Cóż, toon nas szybciej zatrzyma :)
Z podobaniem panie Zbyszku :))
avatar
Purpurowy;)
avatar
Dziękuję czytającym:)
avatar
Pijak w Chodzieży
majstruje na wieży?
Kto dziś z młodzieży
w takie bujdy wierzy?
© 2010-2016 by Creative Media