Go to commentsgdy patrzę pod słońce
Text 193 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2016-01-26
Linguistic correctness
Text quality
Views1827



co jeszcze będzie jak ocean

coraz głębiej i dalej

zimorodek tak od bieli różny

konwalia gdy łzę udaje


kochanie jak samotność

gdy na deszcz się krzywisz

mokro od smutku


na stole nieprzeczytany list

uczucia jak zawiązki zawilców

niebo zasnęło w niepogodzie


bawię się chwilą

czas delikatnie

wyjmuje z dłoni

bukiet suchych liści

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
"czas delikatnie
wyjmuje z dłoni
bukiet suchych liści"

:) :) :)
avatar
baw się...piękne wiersze powstają
avatar
Wiersz zaczyna się rewelacyjnie .
Odbieram zapewne inaczej niż autor miał w intencji dlatego nie pasują mi zawilce i bukiet suchych liści.
Spodobał się .
avatar
Zabawa chwilą a umiejętnie ubrana w słowa i jest coś, co zapada w pamięci na długo...
Pięknie:)
© 2010-2016 by Creative Media