Go to commentsTo tylko miasteczko
Text 3 of 11 from volume: Pamięć
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-04-02
Linguistic correctness
Text quality
Views1226

 No i dotarłem! Mam szczęście, Pasewalk.  

Nie płaczę - zakazali, choć liczę tylko trzynaście wiosen.   


Dzisiaj są moje urodziny. Zamieniłem słomiane buty  

na takie prawdziwe, polskie. 


Nie mogłem zdjąć, przywarły do skostniałych nóg Franka. 

Leżał tak długo, częściowo przykryty zmarzniętą ziemią.  


Znalazłem też, w twardej kieszeni, kilka kłosów żyta.  

Nie zdążył wszystkich zjeść - wyliczony deser.  


Wiesz! Hitler boi się dzieci.
  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Znam wiersz i nadal pozostaję pod jego wrażeniem.
avatar
Młoda Poezja polska wie, jak wyrazić "szkło bolesne tamtych dni".

Ps. Pozgonnie hitler spotyka dzieci tylko w swoich upiornych powidokach, bo ich ścieżki po Kres Kresów nigdy już się nie przetną.
avatar
dziękuję:)
© 2010-2016 by Creative Media