Go to commentsRaz jeszcze
Text 255 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2019-06-02
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1050

https://www.wallpaperup.com/



opowiadała matka

gdy umiała jeszcze mówić bez słów

snuć ścieżkę z palców po mojej twarzy


przemieszany z kamieniem napinam mięśnie

nie stoczę serca pod łapska czasu

garścią pyłu i żalu

deszcz wypłucze noc zejdą się chmury

na polany gdzie wiatry toczą głazy z niebytu


umiem już żegnać słowa

bez szansy na domniemanie

ludzi co budzą ptaki uniesieniem ramion

sen bez początku i końcem jak dziób łodzi

zaryty w bezkres


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media