Go to commentsjesień królewska
Text 19 of 164 from volume: samotność
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-11-16
Linguistic correctness
Text quality
Views1159

opadły żółte liście na stoliku stare koperty

chorzy na schizofrenię spacerują lasem

bez emocji patrzą na świat urojonych myśli

babie lato cichy wiatr porusza suche liście

W głuszy leśna filharmonia ptaków

na pytania brakuje odpowiedzi

smutno jesienią na języku z tabletką

potrzeba zajrzeć do apteczki

białe kitle pielęgniarek pośród

trosk i spraw w wyczekiwaniu na remisję

historie są prawdziwe ludzi chorych

winnym czuję się zawalił się świat

przeminie dzień przeminie noc

od rano jedno i to samo nauczę się żyć od nowa

przecież potrafię spytaj mamy

pamięcią sięgam do lat niewinnej dziecinady

jako dziecko kochałem wszystko dookoła

mamo tato mieszkam w wielkim mieście

dokąd nogi mnie wiodą drogi labiryntem

nie jestem samodzielny by zwyciężyć

jesień przygnębia ból głowy nadchodzi o zmroku

szaro wszędzie zapach deszczu dźwięki co bolą

szyby w nich kraty oddzielają jestem chory

jestem niewolnikiem własnych myśli

zmęczony życiem w niewoli


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Strumień głębokich myśli.
Pewnie dlatego nie podzieliłeś na strofy.
Choć może taki podział przydałby się, rozdzielenie spójnych obrazów, fraz.

I tak się podoba.
avatar
Dziękuję za odwiedziny:)
Fajnie ,że się podoba .

Pozdrawiam serdecznie:)
avatar
Na schizofrenię w Polsce choruje dzisiaj blisko 400 tysięcy Polaków. Ale...

dane te dotyczą tylko chorych ZDIAGNOZOWANYCH psychiatrycznie.

Ponieważ w naszym zakłamanym społeczeństwie leczenie "u czubków" oznacza śmierć cywilną każdego takiego czubka, to do psychiatry chodzą tylko desperaci.

Tak naprawdę dane te są katastrofalnie wprost zaniżone. W szkole już co 4. dziecko ma problemy psychiatryczne
avatar
W dalekim tle wiersza skrywa się pytanie "Skoro u nas jest aż tak dobrze, to dlaczego jest tak źle??"
© 2010-2016 by Creative Media