Go to commentsczas obłaskawiania czasu
Text 64 of 81 from volume: Zachód
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-11-16
Linguistic correctness
Text quality
Views718

taka zwyczajna jesteś z tym mopem

bez makijażu i włosy w nieładzie

że popełnię niejedną strofę

jak talerze na stole kładziesz


lata minęły i szczyty uniesień

zostało coś czego nazwać nie umiem

jesteś częścią przyrody – jak jesień

pełna deszczu i przedziwnych wzruszeń


trochę już zmarszczek i ciut mniej wigoru

ale kiedy przy kominku stajesz

znika sepia i znowu nabierasz kolorów

w tym zdjęciu wiszącym na ścianie


dziś już nie żyjemy w namiętności szale

wszystko płynie leniwie pod stropem

dziś z pieca zakalec

ale...

kocham cię dalej


kiedy patrzę na ciebie z tym mopem


  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Prosto i pięknie o tym, co w życiu - a więc i w poezji - tak rzadkie: trwały na dziesięciolecia związek damsko-męski

Bo jesteś tu
I przy mnie budzisz się

/K. Krawczyk "Bo jesteś ty" 2002r./
avatar
Tak jak lubię.
Łączenie metafizyki uczuć z szarą codziennością :)
avatar
Nie ma to jak proza życia?
avatar
Piękne, bardzo poetyckie wyznanie uczuć.
avatar
Czy chcemy, czy nie, proza życia to 99% naszego życia.
avatar
Bardzo dobry wiersz puszczyku, malo tutaj klasyki na takim poziomie.

Tak trzymaj i nie daj sie zasknedlowac :)

Niestety, moja satyra o knedlowisku i Twoj pierwszorzedny komentarz zniknely w czarnej dziurze cenzury.

Trzymaj sie z dala od wirusow i energetycznych wampirow.

Serdecznosci
avatar
Witaj Luciusie. Kogo jak kogo, ale mnie sknedlować? :)))
Zbyt stabilny emocjonalnie i sprawny intelektualnie jestem dla manipulacji oszołomstwa.
Nie wiem jakimi drogami chodzi tu cenzura i jej przydupas, bo w twojej satyrze nie było nic zdrożnego. A przydupas płacze na forum, że go blokują. Jakby złodziej krzyczał "Łapaj złodzieja!".
Za ocenę wiersza dzięki :)
© 2010-2016 by Creative Media