Go to commentsEgzystencjałek
Text 217 of 255 from volume: Mioklonie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2022-02-24
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views644

`Gwałtowne jest milczenie spustoszonego ogrodu`

Georg Trakl `Helian`, tłum. Wiesław Trzeciakowski


przeszczepiono mi krzyk. zgaduję, że pochodził

prosto z gardeł palonych na stosach kacerzy,

był pochodną, ledwie echem większego,

wszechkrzyku, tak głębokiego i donośnego,

że nie jest się go w stanie usłyszeć

czuje się jedynie rezonowanie, dreszcz,

mikropęknięcia skóry.


wmuszono we mnie milczenie wysoko postawionych

zbrodniarzy i zdrajców, członków sutannowych mafii

(tam dopiero panuje omerta!).


wychodzę po bułki. wracam cały w zmarszczkach,

opalony i ze zmętniałymi oczami.

przez dwadzieścia minut zdążyłem

przejechać świat na baktrianie, przetrajektornić

Mleczne, Wodne, Ogniste Drogi. poznałem języki

kosmiczne, pocerowane i te całe w strzępach.


wyuczono mnie słów-odruchów,

komend i aportowania,

dostałem niezliczone nauczki, skrzyczany przez

głębie, ciemne i puste przestrzenie pozaznaczeniowe

zbliżyłem się o parsek do Najpłytszej z Toni.


nieraz, z bezsilności rozrywałem się na atomy,

myśl stawała kołkiem, w gardle rosła mała,

betonowa mgławica.


nabyłem całą masę bezwiedzy. przylepiła się

jak kurz do upuszczonego lizaka.


dziewiąta rano. stosunkowo wcześnie.

miesza człowiek zupę. w głowie mu się miesza.

śpiewa sobie od nosem.

płyną romantyczne zwrotki

w mowie drapieżnych ryb.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media