Go to commentsCafe UFO 59
Text 159 of 255 from volume: Arcydzieło
Author
Genrefantasy / SF
Formprose
Date added2022-03-30
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views565

Pojechałem, aź dojechałem. Do Watykanu. a musisz wiedzieć, drogi czytelniku, ze Watykan to je jest byle co. Zaparkować tam się nie da. Toteż zaparkowałem na dole. I witając się z owym, podziwiałem. Krótko. Podszedłem do owego odrzwia, ja wiem ,że tam się pedofile nie spowiadają, więc im krótko zapowiem - Ja do Franciszka. A oni się rozbiegli, jakby ktoś rozpierzchnął stado i ów do mnie wychodzi.

- Pan, panie, czego pan chce.

- Ano nic, tylko pogłogosławić.

Pobłogosławił mnie Franciszek, cos tam pomruczał i zaraz wrócił do swej pracy. A ja powróciłem do swojego samochodu. Pobłogosławionego jak ja i cały mój swiat.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media