Go to commentsBLUE LOT 1
Text 249 of 255 from volume: Arcydzieło
Author
Genrefantasy / SF
Formprose
Date added2022-06-20
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views462

Zaczęło padać. Co nie wpłynęło na komfort mojego spaceru w powietrzu. Dalej się bujałem jak ten balonik. I chciało mi się śmiać. Ostatnio tak mi się chciało smiać, jakżem se pojechał do Budapesztu. Chciałem kupić tylko spodnie, a na granicy mnie trzepali jakbym był królem spirytusowego procederu. Owszem, znaleziono spirytus, ale nie mój. Wszystkie butelki strzaskano komisyjnie, tak że wycieczka była smutna. Ale mnie chciało się śmiać.

Woda w basenie pomarszczyła się.

- No to jak. Jutro będzie dobra okazja.

Plum plum plum.

- Ale jak to ma być mokra robota, to ja nic nie chcę wiedzieć - ksiądz patrzał się w czubki swoich butów. Czarne kopytka.

- Jaka tam mokra robota. Porwiemy go, przetrzymamy i zaraz będą nowe wybory.

W słuchawkach jakieś trzaski. Ufoki przekazywały komendy. Coś tam zrozumiałem, lecz nagle nadleciał helikopter. Łączność została przerwana. A mój skafander jakby mnie puścił.

PLUUUUUUM!

Wpadłem do wody w basenie.

- Ojej, ktoś tu jest! - Błękitna suknia pofalowała. Upuściła kieliszek.

Chcieli mnie otoczyć, ale ja umiem pływać. I już wygramoliłem się na brzeg.

Biegły do mnie wygrażając pięściami. Ale tam niewiele mnie było widać. Już hycnąłem przez płot, niby plama utkana z cienia.

Mokry, w buciorach ciężkich niby te, co mieli jak wylądowali na księżycu, podążyłem w noc. Byłem już całkiem trzeźwy.

Zrozumiałęm, że ode mnie zalezy los tego miasta. Musiałem się koniecznie dostać do samochodu. a potem ostrzec Prezydenta.

- Tylko gdzie jest ten most? - Zadałęm sobie pytanie. Bo po Ufokach już ni widu, ni śladu. Nikt mi nie mógł pomóc. Tylko ja sobie sam.

I znowu - Nie pójdziesz po gwiazdach.

A drogowskazy cię zaprowadzą wszędzie, tylko nie tam, gdzie byś chciał.

` Wedle Ślimaka trzeba iść` - Oświeciło mnie.

No to i tak właśnie poszedłem.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media