Go to commentsBez tlenu
Text 26 of 41 from volume: 2022
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2022-06-26
Linguistic correctness
Text quality
Views447

wstaję z kolan tuż przed przebudzeniem

mądrość moja uśpiona na poduszce

w panice bez tlenu

po kolejnym bezdechu sennym garściami łapię powietrze

następnie upycham je w słoiki zakręcam wieczka

pekluję

czekam aż ostygną słoje

pomocne dłonie

i na wieczność odkładam do spiżarni

kolejne jutro bez spowiedzi


  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Musisz wziąć głęboki oddech i wyluzować a wszystko się ułoży.

Pozdrawiam:)
© 2010-2016 by Creative Media